Odwiedzając karwińskie cmentarze, w tym roku warto zatrzymać się również przed pomnikiem ofiar I wojny światowej. Po raz pierwszy można bowiem przeczytać na tablicach imiona i nazwiska wszystkich 272 poległych mieszkańców Karwiny.
Trzy solidne, duże marmurowe tablice miasto zainstalowało na tylnej części pomnika ofiar I wojny światowej pod koniec lata. – Tablice z nazwiskami poległych kiedyś już tu były. Wykonane z blachy, z nazwiskami wypisanymi białą farbą nie mogły w nieskończoność stawiać opór niesprzyjającym wpływom atmosferycznym. Dlatego zostały zdementowane. Wbrew opiniom niektórych, że było to celowe działanie, bo na tablicach jest dużo polskich nazwisk, wróciły jednak na swoje miejsce – podkreśla inicjator przywrócenia tablic, zastępca prezydenta Karwiny, Karol Wiewiórka.
Karwiński pomnik ofiar z lat 1914-1918 stoi obok głównej drogi na Ostrawę. Zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się pomnik ofiar faszyzmu. Połączone chodnikiem stanowią teraz spójną całość. – To miejsce ma przypominać kolejnym pokoleniom, że ci ludzie położyli życie za naszą wolność, że bez nich nie byłoby Czechosłowacji, ani dzisiejszej Republiki Czeskiej – dodaje samorządowiec.