– Samozapłonowi uległ węgiel w przodku nr 402 202 w części obudowy korytarza nr 53. Pomimo ugaszenia ognia po kilku minutach jeszcze przed przyjazdem Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, nie udało się całkowicie usunąć ogniska zapłonu – przekazał dziennikarzom w niedzielne przedpołudnie rzecznik prasowy spółki OKD Ivo Čelechovský. 

Do zdarzenia doszło 6 marca około godziny 10:20 w kopalni ČSM Południe w Stonawie. Nikt nie odniósł obrażeń. Korytarz został zamknięty i zarządzono proces jego schładzania. Przyczyny zdarzenia bada komisja składająca się z przedstawicieli Okręgowego Urzędu Górniczego dla województwa morawsko-śląskiego i ołomunieckiego, OKD i organizacji związkowych. 

W sąsiedniej kopalni ČSM Północ w grudniu 2018 doszło do wybuchu metanu, w wyniku którego zginęło 13 górników.