– W nowym roku szkolnym czeka nas sporo zdań, z których chcemy wywiązać się jak najlepiej. Już dziś uczniowie klasy 7. wyjeżdżają na zieloną szkołę nad Bałtyk, a pod koniec września wszyscy wyruszamy w Jesioniki – zapowiedział dyrektor Polskiej Szkoły Podstawowej i Przedszkola w Hawierzowie-Błędowicach, Roman Kaderka. W rozmowie z „Głosem” dodał, że szkołę czeka szereg wyzwań związanych zarówno z edukacją, jak i z jej finansowaniem. Do tych pierwszych należą np. dni projektowe, do tych drugich natomiast pozyskanie nowych uczniów, tak żeby nie obciążać miasta Hawierzowa dodatkowymi kosztami. 

Wczoraj edukację w błędowickiej podstawówce rozpoczęło sześcioro nowych uczniów – pięcioro w klasie pierwszej oraz jeden w klasie szóstej. Starsi uczniowie przygotowali krótki program artystyczny, dziewiątoklasiści powitali ich kwiatkiem. Na pierwszoklasistów czekały jednak jeszcze inne prezenty. Tym największym był wyposażony tornister wraz z zestawem do drugiego śniadania rozdawany w ramach tzw. bonu pierwszaka. – W ubiegłym roku były plecaki, a w tym roku jest tornister oraz 500 zł, które jednorazowo otrzymają rodzice każdego pierwszoklasisty wraz ze wznowionym przez Kongres Polaków wydaniem „Cudownego chleba” Józefa Ondrusza – podkreślił prezes Koła Macierzy Szkolnej w Hawierzowie-Błędowicach, Marek Bystroń.

W ramach realizacji projektu „Bon Pierwszaka” Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” przekazała uczniom klas pierwszych z polskich szkół w Czechach kompleksowe wyprawki szkolne. Łącznie plecaki z wyposażeniem (m.in. piórnikiem, workiem, farbami, flamastrami, pudełkami śniadaniowymi i bidonami, zeszytami oraz blokami rysunkowymi, trafiły do 222 dzieci w 24 podstawówkach. 

Prezenty dla uczniów klasy 1. przyniosły ze sobą również konsul generalna RP w Ostrawie, Izabella Wołłejko Chwastowicz, oraz przedstawicielka miasta Hawierzowa Iva Georgiu. – Życzę pierwszoklasistom, żeby przeszli jak najłagodniej ten pierwszy rok, a ci, którzy już tę przygodę ze szkołą wcześniej zaczęli, żeby z sukcesem ją zakończyli i znaleźli to, co w szkole jest najbardziej przyjemne – stwierdziła polska dyplomatka, przyznając żartem, że „też nie lubiła szkoły”. 

Fot. Szymon Brandys. Kliknij, by obejrzeć cały fotoreportaż.