– Była to dziewczynka ubrana i zawinięta w becik. W tej chwili jest pod opieką naszego personelu szpitalnego – powiedziała „Głosowi Ludu” rzeczniczka szpitali we Frydku-Mistku i Trzyńcu, Jolana Filipová. Jak dodała, o dalszych losach dziecka zadecyduje Wydział Opieki Socjalnej frydecko-misteckiego magistratu, który jest opiekunem prawnym zostawionego w oknie noworodka. – Okno życia zostało zainstalowane w naszym szpitalu już w listopadzie 2008 roku. Pierwsze dziecko znaleziono w nim w lipcu 2011 roku, drugie dwa lata później w maju. W obydwu przypadkach były to dziewczynki – dodała Filipová.

Według Ludvíka Hessa, który jest inicjatorem instalowania na terenie naszego kraju okien życia, dziewczynka z Frydku-Mistku jest 15. dzieckiem, które w ten zyskało szansę na życie. W sumie od 1 czerwca 2006 roku, kiedy oddano do użytku pierwsze okno życia w RC, zostawiono w nich 127 niemowląt – 74 dziewczynki i 53 chłopców.

Ostatnim miastem w naszym regionie, gdzie zainstalowano okno życia, był rok temu Hawierzów. Wczoraj dołączył do niego Trzyniec. Znajduje się ono na murze budynku Dyrekcji Szpitala Trzyniec, przed wjazdem do szpitala, zaraz po prawej stronie. – Wybór miejsca jest zawsze bardzo ważny, bo z jednej strony musi chodzić o miejsce łatwo dostępne, a z drugiej strony musi zapewniać maksimum dyskrecji – podkreśliła rzeczniczka szpitala. Jak zaznaczyła, okno życia zostanie oficjalnie otwarte dopiero 1 października. Wcześniej musi bowiem przejść okres próbny, w w czasie którego sprawdzane są wszystkie potrzebne ustawienia.