Rzeczniczka Szpitala Wojskowego w Pradze (ÚVN): Stan prezydenta jest stabilny | 11.10.2021
Prezydent Czech Miloš Zeman od niedzieli przebywa pod opieką lekarzy OIOM-u praskiego Centralnego Szpitala Wojskowego. Rzeczniczka tej placówki Jitka Zinke poinformowała w poniedziałek media, że stan głowy państwa jest stabilny. Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
Fot. twitter.com/Jiří Ovčáček
"Pan prezydent jest hospitalizowany w Klinice anestezjologii, resuscytacji i intensywnej terapii I Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Karola i Centralnego Szpitala Wojskowego. Tam przebywa pod opieką zespołu pracowników służby zdrowia specjalizujących się w intensywnej terapii. Plan leczenia Prezydenta ustala rada lekarska ÚVN złożona ze specjalistów od poszczególnych problemów zdrowotnych pacjenta" - czytamy w oficjalnym komunikacie szpitala.
Stan zdrowia prezydenta komplikuje powyborczą sytuację w Czechach. Miloš Zeman już wcześniej zapowiedział, że powierzy utworzenie rządu liderowi zwycięskiej partii, a nie koalicji. W niedzielę zdążył się jeszcze spotkać z Andrejem Babišem, jednak nt. ich rozmowy nie ujawniono żadnych informacji. Środowe spotkanie z premierem ze względu na stan zdrowia głowy państwa zostało już anulowane.
Lider koalicji SPOLU Petr Fiala powiedział w poniedziałek, że kiedy tylko stan prezydenta się poprawi, będzie
– To będzie ważne dla podjęcia wszelkich kroków, które musimy przeprowadzić w Republice Czeskiej – powiedział szef ODS.
Według rzeczniczki szpitala Jitki Zinke stan prezydenta jest stabilny. Lekarz głowy państwa Miroslav Zavoral na wyraźne życzenie pacjenta nie zdradza jego diagnozy. Oficjalna informacja dotyczy pogorszenia przewlekłych problemów zdrowotnych Zemana.
Politycy i eksperci są zgodni, że obywatele mają prawo wiedzieć, czy Miloš Zeman jest w stanie sprawować urząd. Prezes Czeskiej Izby Lekarskiej Milan Kubek stwierdził w Telewizji Czeskiej, że nie ma wątpliwości co do tego, że stan zdrowia prezydenta jest poważny, a obywatele mają słuszne prawo wiedzieć, czy będzie on mógł sprawować swój urząd. – Poleciłbym mu, jeśli mogę sobie na to pozwolić, aby jego lekarze mogli udzielać informacji o jego stanie zdrowia – dodał.