czwartek, 2 maja 2024
Imieniny: PL: Longiny, Toli, Zygmunta| CZ: Zikmund
Glos Live
/
Nahoru

Skromna, ciepła i serdeczna... | 11.03.2017

Spotykamy się w czwartek w Domu Polskim Żwirki i Wigury w Kościelcu-Cierlicku. Przy uroczyście nakrytych stołach zasiadają członkowie tutejszych Klubów Kobiet i Seniora. Wspólnie śpiewają „Sto lat” dla kilku jubilatów ze swoich klubów, w tym także dla obecnie najstarszej działaczki, Czesławy Schnapki, która 9 marca obchodziła okrągły jubileusz 80. urodzin.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Sto lat, pani Czesławo. Fot. Małgorzata Bryl

Skromna, ciepła i serdeczna, od lat bardzo zaangażowana. Być może ta bezustanna aktywność sprawia, że pani Czesława Schnapka w ogóle nie wygląda na swój wiek. Kiedy siadamy do rozmowy, prosi, by nic o niej nie pisać. – Proszę skupić się na działalności kobiet na Zaolziu, bo my tu tak dużo robimy – zaznacza pani Czesława. Posłuchałam jej tylko połowicznie, bo napisałam i o działalności, i o życiu. Bezinteresowna aktywność na rzecz lokalnej społeczności jubilatki z Klubu Kobiet w Cierlicku może być bowiem dobrą inspiracją dla innych kobiet z regionu.

Pani Czesława Schnapka z Polskim Związkiem Kulturalno-Oświatowym związana jest od ponad 60 lat. – Wstąpiłam do PZKO, mając szesnaście lat. Było to Miejscowe Koło PZKO w Łąkach nad Olzą, później byłam tam członkiem zarządu. Działał tam też zespół śpiewaczy „Olzianka”, w którym śpiewałam. W 1966 roku wyszłam za mąż i przeprowadziłam się do Cierlicka, bo stąd pochodził mój mąż – opowiada pani Czesława Schnapka.

Kiedy przyjechała do Cierlicka, nie zaprzestała aktywnej działalności i dołączyła do innych kobiet. – Cierlicko jest jedno, a koła były trzy. Wtedy Miejscowe Koła PZKO działały w Centrum, Grodziszczu i Kościelcu, gdzie aktualnie stoi nasz Dom Polski. My w Cierlicku-Centrum na początku zbierałyśmy się w szkole, z czasem wykruszyły się dawne działaczki i nie było nas dużo. Wtedy też dałam wniosek, żeby się połączyć – wspomina. W ten sposób w 1999 roku kobiety z trzech Miejscowych Kół stworzyły jeden Klub Kobiet. – Jak trzy koła połączą się, to więcej zrobi się, bo jest więcej rąk do pracy – zaznacza pani Czesława.

Cały artykuł o sympatycznej pani Czesławie znajdziecie w sobotnim drukowanym „Głosie Ludu”.



Może Cię zainteresować.