Smog nie daje żyć | 21.01.2019
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 15 s
Fot. Norbert Dąbkowski
W województwie morawsko-śląskim nie ma czym oddychać. W rejonach ostrawskim, karwińskim, frydecko-misteckim i trzynieckim ogłoszono alarm smogowy. W poniedziałek rano w niektórych miejscach normy pyłu zawieszonego w powietrzu zostały przekroczone aż pięciokrotnie. 
Wysokie stężenia zanieczyszczeń w powietrzu oznaczają dla przedsiębiorstw ograniczenie produkcji w celu zmniejszenia emisji, a dla mieszkańców ograniczenie pobytu na „świeżym" powietrzu. – To dotyczy głównie osób z chronicznymi schorzeniami układu oddechowego, chorobami serca, seniorów i małych dzieci. Polecamy, żeby ograniczyć w maksymalnym stopniu korzystanie ze środków transportu napędzanych silnikami spalinowymi i dać pierwszeństwo komunikacji publicznej – zaleca Czeski Instytut Hydrometeorologiczny.
Przed południem stopień jakości powietrza na większości obszaru województwa morawsko-śląskiego wynosił 5. Najwyższy, szósty, występował w Karwinie, Rychwałdzie, Hawierzowie, Czeskim Cieszynie i Ostrawie na ulicy Czeskobraterskiej. Dopuszczalne, niegroźne dla zdrowia człowieka stężenie pyłu zawieszonego w powietrzu wynosi 50 mikrogramów na metr sześcienny. W Karwinie wskaźnik ten osiągnął wartość 273.