poniedziałek, 15 grudnia 2025
Imieniny: PL: Celiny, Ireneusza, Niny| CZ: Radana a Radan
Glos Live
/
Nahoru

Szukają informacji o Zaolziakach | 24.05.2016

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Ustroński Pomnik Pamięci Narodowej. Fot. Lesław Werpachowski

Lesław Werpachowski, stojący na czele Społecznego Komitetu Upamiętnienia Ustrońskich Ofiar Zbrodni Katyńskiej, zwrócił się do naszej redakcji z nietypową prośbą. Ustronianin szuka informacji o dwóch Zaolziakach, którzy zginęli w Katyniu i Miednoje.

 

12 kwietnia 2015 roku z inicjatywy Społecznego Komitetu Upamiętnienia Ustrońskich Ofiar Zbrodni Katyńskiej, przy aktywnym udziale samorządu Ustronia, na stojącym w centrum miasta Pomniku Pamięci Narodowej zostały odsłonięte tablice upamiętniające 23 osoby zamordowane w 1940 r. przez NKWD w Katyniu, Twerze i Charkowie. – Część z tych osób nie urodziła się w Ustroniu, ale wszystkie w swoich biografiach mają jakiś ustroński wątek. Stąd też mój list do Państwa i prośba o pomoc w uzyskaniu informacji o osobach pochodzących z dzisiejszego Trzyńca. Dotyczy to Jana Zientka oraz Jana Kowalskiego – pisze Werpachowski.

Według posiadanych w Ustroniu informacji Jan Kowalski, urodzony 8 kwietnia 1912 r. w Końskiej, był synem Józefa i Zuzanny z Kajzerów. Był absolwentem seminarium nauczycielskiego w Bielsku (1931 r.) . Pracował jako nauczyciel szkół powszechnych w Ustroniu, Wiśle i Hażlachu. Zmobilizowany pod koniec sierpnia 1939 r. ewakuował się na wschód. Tam dostał się do niewoli sowieckiej i został osadzony w obozie. Zginął w Katyniu.

Z kolei Jan Zientek urodził się w Karpętnej 16 grudnia 1888 r. jako syn Jana i Zuzanny. Służył w Żandarmerii Krajowej Śląska Cieszyńskiego. W Policji Województwa Śląskiego od 15 lipca 1922 r. Początkowo pełnił służbę na posterunkach w Ustroniu (do 30 września 1923 r.) i Dębowcu, następnie w Jejkowicach, Goćkowicach, Godowie i Kaczycach. 22 grudnia 1938 r. został przeniesiony z Kaczyc na posterunek w Karwinie-Raju. Zginął w Miednoje.

– Ponieważ informacja powyższa to wszystko co my, w Ustroniu, wiemy o tych osobach zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o pomoc w rozszerzeniu wiedzy na ich temat. Interesują nas wszelkie informacje, w tym także na temat ich rodziny lub znajomych. Czy żyje ktoś, kto ich pamięta? Może lokalni historycy dysponują jakimiś szerszymi wiadomościami? Nie mamy też żadnych fotografii, a bardzo by się nam przydały, zwłaszcza do wykorzystania w przygotowywanej publikacji. Będę więc bardzo wdzięczny za jakiekolwiek informacje lub za kontakt do osób, które coś w tej sprawie mogłyby powiedzieć – pisze Werpachowski z którym można się kontaktować pod numerem tel. +48 601 547 534 lub adresem internetowym werp_ustron@post.home.pl.


Może Cię zainteresować.