Przed 190 laty wznieśli ją nasi przodkowie. W tym samym miejscu stoi do dziś i nadal brzmi w niej polska mowa. W weekend hucznie i z całą okazałością świętowano jubileusz budynku polskiej szkoły w Olbrachcicach.
Piętrowy obiekt nie przypomina dziś parterowego budynku z 1828 r. To dlatego, że kilkadziesiąt lat później zostało do niego dobudowane piętro. Obecnie mieści się w nim polska szkoła podstawowa i polskie przedszkole, które działają pod wspólną dyrekcją. W szkole w klasach 1.-5. uczy się obecnie 16 dzieci, do przedszkola uczęszcza ich 21. W jubileuszowym przedstawieniu wystąpiły wszystkie, choć oczywiście główne role odegrali raczej starsi uczniowie.
Szkoła wzięła na warsztat popularną baśń H. Ch. Andersena „Brzydkie kaczątko”. – Skorzystaliśmy ze scenariusza Zofii Wójcik, który dostosowaliśmy do potrzeb i możliwości naszej szkoły – mówi Jolanta Kożusznik, reżyserka spektaklu i dyrektorka polskiej szkoły i przedszkola w Olbrachcicach w jednej osobie.
W sobotę sala Domu Robotniczego pękała w szwach. Na widowni oprócz rodziców, dziadków, wychowanków i przyjaciół szkoły zasiedli również wszyscy ci, którzy potrafią docenić znaczenie polskiej szkoły dla danej miejscowości. Obecny był konsul generalny RP w Ostrawie, Janusz Bilski, władze olbrachcickiej gminy, przedstawiciele polskich szkół i polskich organizacji na Zaolziu. Na scenie zaprezentowały się jednak nie tylko dzieci, ale też wszyscy pracownicy szkoły i przedszkola, którzy na tę okazję zawiązali mini zespół wokalno-instrumentalny i zaprezentowali wiązankę dawnych piosenek szkolnych.