W piątek grupa mieszkańców Cieszyna wywiesiła baner na brzegu Olzy z wiadomością do znajomych z drugiej strony granicy: „Tęsknię za tobą, Czechu”. Spontaniczna akcja ma obrazować tęsknotę „za niespodziewanie i nagle ograniczoną możliwością kontaktu z czeskimi przyjaciółmi”. W sobotę po czeskiej stronie granicy pojawiła się odpowiedź.
Z powodu epidemii koronawirusa przygraniczny ruch, który do tej pory odbywał się bez żadnych przeszkód i kontroli, nagle został nagle zablokowany. – Po czeskiej stronie miasta zostało wielu Polaków wynajmujących tam mieszkania czy tworzących polsko-czeskie rodziny. Życie kulturalne tworzone na przygranicznym obszarze wspólnie przez Czechów i Polaków nagle napotkało na ostatnio już niezauważalną przeszkodę – granicę. Również handel i usługi w obu miastach odczuwają obecne ograniczenia – stwierdza Stefan Mańka, inicjator akcji. Zaznacza też, że współczesny Cieszyn stanowi jeden organizm. – Mamy nadzieję, że Czesi przeczytają nasz komunikat i dowiedzą się, że na nich czekamy – powiedział.
Współorganizatorka akcji Magdalena Szadkowska zaznaczyła z kolei, że Polacy i Czesi lubili spacerować wzdłuż Olzy, wielokrotnie przy tym przekraczając granicę. – Sytuacja izolacji dla wielu młodych osób jest zupełnie nowa, a dla nieco starszych przypomina w sumie nie tak odległe czasy. Dla wszystkich mieszkańców podzielonego miasta jest jednak w znacznym stopniu dotkliwa – dodała.
W odpowiedzi, w nocy z piątku na sobotę na drugim brzegu pojawił się bliźniaczy baner. Jak informuje portal ox.pl, jego autorzy – Domis, Lucie, Jakub i Daniel – nie znali wcześniej nadawców wiadomości z polskiej strony. Informację o banerze znaleźli w mediach społecznościowych.