Nie było w 2020 r. tradycyjnego podsumowania sezonu turystycznego „Beskidu Śląskiego” w Wędryni, nie było oficjalnego, przedsylwestrowego wymarszu na Kozubową. Również naszą turystyczną działalność w dużej mierze przyhamował wirus, który wkradł się we wszystkie dziedziny naszego życia. A zaczęliśmy tak obiecująco – przypominają członkowie Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Sportowego „Beskid Śląski”, podsumowując ubiegłoroczny sezon turystyczny.
Okazuje się, że rok 2020 wcale nie był stracony dla zaolziańskich miłośników aktywnej turystyki. Mimo epidemii koronawirusa „Beskid Śląski” zorganizował 6 wycieczek autokarowych (w tym tygodniową), 13 wycieczek pieszych (sobotnich), 22 wycieczki wtorkowe, 5 – rekonesansowych, 11 spacerów „z Beskidem”, a nawet jeden rajd nocny. Łącznie wzięło w nich udział 1786 turystów, a najaktywniejszą była Anielka Macura.
„Przed nami rok 2021. Może nie wszystko będzie tak, jak dawniej, może jeszcze będą ograniczenia… Życzmy sobie nawzajem zdrowia na ciele i na duchu oraz wycieczek i spotkań, które pokrzepiają i nastawiają optymistycznie” – piszą „beskidziocy”, a ich podsumowanie ubiegłego roku znajdziecie na stronie internetowej PTTS TUTAJ.