W ubiegłym tygodniu w Domu Polskim przy ul. Bożka spotkali się uczestnicy majowej wycieczki, zorganizowanej przez MK PZKO w Czeskim Cieszynie-Centrum, by powspominać, obejrzeć zdjęcia i rozwiązać tradycyjny quiz.
Była to już piętnasta wycieczka. Pierwsza odbyła się w roku 2008, zaraz po otwarciu granic, i prowadziła do Schengen i Strasburga. Później była Bruksela, państwa nadbałtyckie (Litwa, Łotwa, Estonia), Francja, Węgry, Niemcy, Austria i oczywiście kilkakrotnie Polska. A w tym roku poniosło nas na południe Czech. Główna organizatorka – Wiesława Branna przygotowała przebogaty i ciekawy program. Niby tylko trzy dni, a tyle widzieliśmy... Zaczęło się od muzeum rekordów i osobliwości w Pelhřimowie (czego – i z czego – to ludzie nie wymyślą i nie zmajstrują), mostu łańcuchowego w miejscowości Stádlec, klasztoru w Bechyni i ciekawego mostu – drogowo-kolejowego w tym samym miasteczku. Zmęczeni, ale zadowoleni dotarliśmy do hotelu w Hlubokiej nad Wełtawą.
Drugi dzień – to zwiedzanie renesansowego pałacu Kratochvíle w miejscowości Netolice – służącego – jak sama nazwa wskazuje – krotochwilom możnych właścicieli Rožmberków i ich gości. Zachwyciły nas wręcz koronkowe stiukowe zdobienia sufitów w salach pałacowych.
A później jeden z głównych punktów programu wycieczki – Český Krumlov. Co jeszcze zobaczyli pezetkaowcy z Czeskiego Cieszynie, przeczytacie w piątkowym drukowanym „Głosie”. Już dziś zachęcamy do jego lektury.