Uczestnicy półkolonii organizowanej przez Caritas Jabłonków
mają szczęście, że mogą uciec przed upałami ostatnich dni. A gdzie? Wprost pod
osłonę górskich lasów w okolicy Mostów koło Jabłonkowa.
– Naszym głównym zadaniem podczas tej półkolonii jest przetrwać te upały. Dlatego staramy się spędzać jak najwięcej czasu w lesie na rozmaitych zabawach – o przesłaniu tegorocznej półkolonii opowiada Petr Pavlíček, dyrektor jabłonkowskiego Caritasu, a zarazem kierownik CVAK-u, Centrum zabaw w wolnym czasie w Mostach koło Jabłonkowa. Termin owych półkolonii jest obrany także ze względu na to, że w sierpniu młodzież jest już przeważnie znużona wakacjami, rodzice często nie znajdują już dostatecznie inwencji, by wciąż wymyślać, co ich dzieci mogą robić w wolnym czasie.
Takie podejście skutkuje. Rodzicom faktycznie ulży, te wyjazdy ponadto organizowane są pod kątem oszczędności, by mogły na nie wyjechać milusińscy nawet z najbiedniejszych rodzin. Gry są w dużej mierze przygotowane z góry, lecz w zależności od potrzeb się je modyfikuje, skraca, wydłuża lub zupełnie się improwizuje.
– Nam się tu bardzo podoba, zajęcia są super. Bawimy się, dopóki nam się chce, a jak się nam znudzi, to prowadzący są gotowi z kolejnym pomysłem na świetną grę czy zabawę – takie wrażenia mają Tereza Pavlíček i Monika Kluz, obie uczęszczające do polskiej podstawówki w Mostach koło Jabłonkowa. Jak twierdzą, jeśli w przyszłym roku taka półkolonia będzie zorganizowana, z pewnością będą w niej brały udział.