Minęła kolejna, 73. rocznica tragicznych wydarzeń, jakie rozegrały się w ostatnich dniach II wojny światowej w Jabłonkowie. Wczesnym rankiem 13 kwietnia 1945 r. na jabłonkowskim cmentarzu żydowskim niemieccy okupanci rozstrzelali 12 mieszkańców Istebnej i Jaworzynki. Przed śmiercią poddano ich torturom. Niektórzy umierając śpiewali „Jeszcze Polska nie zginęła...”
Po wyzwoleniu, 5 maja 1945 r., ciała zamordowanych ekshumowano i przewieziono do Istebnej, gdzie spoczęli w zbiorowej mogile przy cmentarzu w centrum Istebnej. W rocznicę tego wydarzenia kolejny raz spotkały się delegacje władz i mieszkańców gminy Istebna i miasta Jabłonkowa oraz młodzież polskiej i czeskiej szkoły w Jabłonkowie.
Uroczystość rozpoczęła się przy pamiątkowej tablicy na terenie dawnego cmentarza żydowskiego w Jabłonkowie. Zebranych przywitał Stanisław Jakus, zastępca burmistrza Jabłonkowa. Następnie głos zabrał Józef Polok, zastępca wójta Istebnej, który przypomniał wydarzenia kwietniowych dni 1945 r. W swoim wystąpieniu zwrócił uwagę, iż wśród zamordowanych byli bardzo młodzi ludzie. Głos zabrał także 88-letni Zygmunt Stopa, który od wielu lat w szczególny sposób dba o upamiętnienie tego wydarzenia.
Na zakończenie tej części uroczystości, po złożeniu kwiatów i zapaleniu zniczy, zebrani odśpiewali pieśń „Ojcowski Dom”, a następnie przeszli pod pomnik ofiar faszyzmu, gdzie nastąpił dalszy ciąg tego ważnego wydarzenia. Delegacji z gminy Istebna towarzyszyła młodzież z Zespołu Regionalnego „Istebna” w strojach regionalnych.