– Wiosenne spotkanie po raz ostatni odbyło się w 2019 roku, kolejne zostały odwołane z powodu pandemii. W ub. roku udało nam się już jednak zorganizować przynajmniej spotkanie jesienne – powiedziała „Głosowi” przewodnicząca Sekcji Kobiet przy ZG PZKO Anna Piszkiewicz. Jak zauważyła, spotkania te cieszą się ogromną popularnością wśród członkiń klubów kobiet. Ze względu na ograniczone możliwości poszczególnych domów PZKO nie zawsze można jednak zaspokoić wszystkich chętnych.

– Zainteresowanie jest tak duże, bo panie mają okazję porozmawiać, wymienić się doświadczeniami, zapoznać się z planami Sekcji Kobiet na najbliższe miesiące, a także – jeśli chodzi o to dzisiejsze – zgłosić się na wycieczkę, którą organizuję na zamek w Książu, Świdnicy i Kłodzka – dodała Piszkiewicz

– Bardzo lubimy przyjeżdżać na te spotkania, bo możemy się tutaj zobaczyć z paniami z różnych kół PZKO, opowiedzieć sobie o pracy w naszych kołach, podzielić się doświadczeniami. To zawsze bardzo mile spędzony czas – przekonywała Jolanta Kowalska z MK PZKO w Orłowej-Lutyni. Wcześniej uczestniczyła już w spotkaniach klubów kubiet w Piotrowicach, Gródku i Rzece.

Organizatorem dzisiejszej imprezy był Klub Kobiet przy Miejscowym Kole PZKO w Hawierzowie-Błędowicach. – Przygotowałyśmy całodzienny program. Przed południem występy dzieci z miejscowej polskiej szkoły i przedszkola oraz naszego zespołu „Kamraci i Kamratki”, a po południu spacer do pobliskiego kościoła ewangelickiego, gdzie na organach zagra nasza klubowiczka Waleria Pyszko, oraz do szkoły, która w ub. roku obchodziła 110 lat. Po powrocie do Domu PZKO otwieramy dla pań naszą kawiarenkę oraz jarmark, w którym oferujemy różne ozdoby wielkanocne. Prócz tego zaprezentujemy prace utalentowanych członków naszego koła – obrazy czterech artystów plastyków oraz stroje ludowe uszyte przez Renatę Staś. Pokażemy też technikę origami – przybliżyła Klimeš.