Piszczałka pasterska to ludowy instrument muzyczny, który z jednej strony kojarzy się z wypasem owiec (jako jeden z atrybutów bacy lub juhasa), a z drugiej odgrywa dużą rolę w folklorze – kapele regionalne często wykorzystują piszczałkę w swoim muzycznym repertuarze.

– Kiedyś robiło się takie piszczałki, ale dziś ta umiejętność zanika – tłumaczy Otmar Kantor, znany artysta ludowy z Jabłonkowa, pomysłodawca warsztatów budowy piszczałek pasterskich w Łomnej Dolnej. Zaprosił na nie Drahomira Daloša, znanego słowackiego gajdosza, multiinstrumentalistę i eksperta w tej dziedzinie. Daloš nie tylko gra, ale i sam wyrabia instrumenty m.in. piszczałki, fujary i dudy.

– To zaszczyt, że pan Daloš przyjechał do nas, bo to fachowiec znany w całej Słowacji, człowiek międzynarodowego rozgłosu. Pierwszy raz spotkaliśmy się na festiwalu gajdoszy, jaki organizowaliśmy kilka lat temu. I oczywiście przez Otmara, który też jest gajdoszem. Obaj panowie się znają, dzięki czemu udało się go do nas zaprosić – mówi Adam Kolasa, prezes MK PZKO w Łomnej Dolnej.

Uczestnicy warsztatów w Łomnej Dolnej w domu PZKO pod czujnym okiem Daloša krok po kroku dowiadywali się, jak zrobić piszczałkę, a następnie z użyciem materiału i narzędzi przywiezionych przez Słowaka wykonali takie instrumenty z drzewa czarnego bzu.

Więcej w papierowym, wtorkowym wydaniu gazety.