Potencjał transportu wodnego w Polsce był tematem kwietniowego spotkania Międzygeneracyjnego Uniwersytetu Regionalnego. W czwartek w auli Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie o ciekawym zagadnieniu opowiadała Gabriela Tomik, wiceburmistrz Kuźni Raciborskiej, która od 2012 r. prowadzi badania nad wykorzystaniem potencjału rzeki Odry jako międzynarodowego korytarza transportowego.
Tomik jest współzałożycielką Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Żeglugi Śródlądowej i Dróg Wodnych „Rada Kapitanów Żeglugi Śródlądowej” z siedzibą w Kędzierzynie-Koźlu zrzeszającego kapitanów żeglugi wielkiej i żeglugi śródlądowej w Polsce. – Transport wodny to najbardziej przyjazny człowiekowi rodzaj transportu. Tymczasem w Polsce nie zauważono potencjału naszych rzek – mówiła prelegentka, która przedstawiła szeroką ocenę działań środowisk popierających doprowadzenie Odry do funkcji drogi międzynarodowej stanowiącej o rozwoju regionów nad rzeką zarówno po polskiej, jak i czeskiej stronie granicy.
Jak mówiła Tomik, problemem nie jest tylko Odra, ale taż inne polskie rzeki i ogólne podejście do gospodarowania wodą. – Rocznie bezproduktywnie odpływa nam do morza 28 miliardów metrów sześciennych wody. Tymczasem na przykład w Niemczech każdy metr sześcienny wody jest wykorzystywany w gospodarce w terenie zanim zostanie odprowadzony niżej, gdzie w kolejnym regionie zostaje znów zagospodarowany, przede wszystkim w przemyśle wodochłonnym, czyli na przykład w elektrowniach, gdzie woda może służyć do chłodzenia – tłumaczyła. – Jesteśmy regionami nad rzeką, mamy prawo do gospodarowania zasobami rzeki, zarówno w rolnictwie, przemyśle wodochłonnym czy turystyce – dodała.