W Piotrowicach koło Karwiny podczas akcji gaśniczej zginął strażak | 06.11.2019
Do pożaru dachu hali fabrycznej w piotrowickiej strefie przemysłowej we wtorek przed północą wyjechały cztery jednostki straży pożarnej. W czasie interwencji śmiertelnych obrażeń doznał członek ekipy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej (HZS MSK). Strażacy pogrążeni są w żałobie.Ten tekst przeczytasz za 45 s
Fot. HZS MSK/Tomáš Lach
Strażacy opanowali pożar zakładu produkcji drutu w kilkadziesiąt minut. Niestety podczas ustalania przyczyn pożaru pod 52-letnim specjalistą ze 30-letnim stażem zarwał się dach. Mężczyzna spadł na ziemię i zginął na miejscu na skutek ciężkich obrażeń.
– To tragiczne wydarzenie przypomina nam, jak trudną i niezwykle ważną pracę wykonują strażacy. To ogromny cios nie tylko dla ekipy strażaków, ale przede wszystkim bliskich. Rodzinie i przyjaciołom składam wyrazy współczucia – powiedział hetman województwa morawsko-śląskiego Ivo Vondrák.
Okoliczności wypadku bada policja oraz inspektorat bezpieczeństwa pracy.