Dobiegła końca rozbiórka zabudowań na terenie nieczynnych od kilku lat Cieszyńskich Zakładów Papierniczych w centrum Czeskiego Cieszyna. Ostał się już tylko historyczny budynek fabryczny, który zostanie wyremontowany i przeznaczony na pawilon handlowo-usługowy. Przyszłe zagospodarowanie przestrzeni, sąsiadującej z polską podstawówką i gimnazjum, budzi obawy niektórych mieszkańców oraz rodziców uczniów.
– Chodzi przede wszystkim o duży parking, który ma być tuż przed szkołą: zniknęły drzewa, wjazd ma być vis-à-vis wejścia do szkoły, czyli będzie ruch, hałas i dodatkowe zanieczyszczenie powietrza. Podobno w nowym kompleksie ma być supermarket – krąży plotka, że Albert, czyli będą dalsze samochody, większe, dostawcze, oraz klienci przyjeżdżający na zakupy autami – napisała w liście do redakcji jedna z czytelniczek, która zastrzegła sobie anonimowość. Wyraziła także obawy o dalsze losy „pozostałych małych sklepików w centrum, które się jeszcze zachowały”.
Inwestor, czeskocieszyński przedsiębiorca Miroslav Rakowski, zapewniał w rozmowie z „Głosem”, że wcale nie będzie źle. – Nie ma mowy o żadnym drugim Kauflandzie, Tesco czy Lidlu. Tego typu supermarkety, o przestrzeni dochodzącej do 5 tys. metrów kwadratowych, nie zmieściłyby się nawet w tym miejscu – przekonywał. Zarazem jednak przyznał, że na placu wyrośnie sklep spożywczy. Na pytanie, czy w grę wchodzi Albert, nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. – Nie mogę w tej chwili ujawniać nazwy konkretnej firmy, ponieważ właśnie toczą się negocjacje dotyczące umów.
Cały tekst znajdziecie w papierowym wydaniu.