Osiem drużyn złożonych z rodzin i znajomych wzięło udział w quizie „Gródecko główka”, jaki w piątek 11 marca został zorganizowany w Domu PZKO w Gródku. Twórcy pytań kolejny raz stanęli na wysokości zadania fundując uczestnikom nie lada główkowanie nad ciekawymi pytaniami. Zabawa była świetna!
Organizowany w Gródku quiz ma swoją renomę – podczas listopadowej edycji zabawa przeciągnęła się do późnych godzin, a wielu uczestników tamtego wydarzenia ponownie zgłosiło się do organizowanej w piątek 11 marca imprezy. Nic dziwnego, „Gródecko główka” to świetna zabawa dla rodzin, znajomych i przyjaciół, którzy mogą wspólnie spędzić czas mierząc się z zadaniami w kategoriach m.in. dźwiękowych i obrazkowych wykazując się swoją wiedzą.
Andrzej Paszek wraz z żoną, kuzynostwem i swoim tatą tworzyli drużynę „Na pół cesty”. – Nazwaliśmy się tak, bo połowa z nas jest z Bystrzycy, a część z Gródku. Startujemy w tym quizie, bo to fajna zabawa. Można pokazać swoje umiejętności i wygrać. Ostatnio zajęliśmy drugie miejsce – mówił.
Organizatorzy kolejny raz stanęli na wysokości zadania fundując uczestnikom nie lada główkowanie nad ciekawymi pytaniami (przygotowały je Agata Adamik i Magdalena Ćmiel). Stawką był voucher o wartości 1000 koron do miejscowej restauracji, a także kawa lokalnego producenta, szampany i piwo.
Uczestnicy musieli m.in. wykazać się wiedzą z zakresu lingwistyki – słowo było zapisane w różnych językach i trzeba było podać, w jakim: greckim, koreańskim, a może hindi? W kategorii dźwiękowej należało rozpoznać hymny narodowe, a w kategorii obrazkowej odgadnąć logo: jakie ma Kofola, jakie Polskie Linie Lotnicze LOT, a jakie Wikipedia? Były też cytaty z filmów (np. „Władcy Pierścieni”, „Krainy Lodu”), a także pytania dotyczące… składu drinków – jaki alkohol jest używany w przygotowaniu drinku bellini, a jaki w mohito? Zabawa była znakomita!
Więcej w papierowym wydaniu „Głosu”