– Rozpoczęliśmy ją przygotowywać w drugiej połowie listopada, kiedy było jasne, że nie będzie można zorganizować klasycznej wigilijki przy karpiu i sałatce z absolwentami drużyny – mówią harcerze.

Organizacji wigilii on-line  podjęli się pwd. Joanna Mitura i pwd. Dominika Čech. Każdy zrobił swój "hand made" prezent, które wraz z opłatkiem należało – po kryjomu – dostarczyć pod wskazane adresy. Następnie osoby, które otrzymały prezent, musiały napisać krótki wierszyk (opis otrzymanego podarunku), zrobić zdjęcie i wysłać do pani Asi. Potem odbyła się wigilijka on-line, a do „wieczerzy” wszyscy usiedli w harcerskich mundurach.