niedziela, 5 maja 2024
Imieniny: PL: Irydy, Tamary, Waldemara| CZ: Klaudie
Glos Live
/
Nahoru

Wstrząs w kopalni Zofiówka. 10 górników poszukiwanych | 23.04.2022

Do wstrząsu wysokoenergetycznego połączonego z intensywnym wypływem metanu doszło w kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju w sobotę 23 kwietnia o godz. 3.40. Dziesięciu górników jest poszukiwanych. Trwa akcja ratownicza. Tekst jest na bieżąco aktualizowany

Ten tekst przeczytasz za 6 min.
Wstrząs wysokoenergetyczny w Zofiówce miał miejsce w przodku D4a na poziomie 900. Fot. Mat. Pras.


O poważnym wstrząsie w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdoju (w woj. śląskim) poinformowali przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia. Doszło do niego w sobotę 23 kwietnia w przodku D4a na poziomie 900 metrów pod ziemią o godz. 3.40 podczas drążenia wyrobiska i wiercenia długich otworów strzałowych. W rejonie wypadku było aż 52 pracowników.

Jak podają przedstawiciele JSW, 42 górników wyszło o własnych siłach. Dziesięć osób jest poszukiwanych, bo nie ma z nimi kontaktu. Trwa akcja ratownicza. Bierze w niej udział 6 zastępów i 30 ratowników.

AKTUALIZACJA, 24 KWIETNIA, GODZ. 00.15

Ratownicy przetransportowali pierwszego z czterech górników odnalezionych w chodniku D4a około 220 metrów od czoła przodka. Mężczyzna został przetransportowany do bazy ratowniczej, gdzie lekarz stwierdził zgon. 

Następne zastępy ratowników kontynuują prace związane z odtwarzaniem wentylacji wyrobiska w celu wytransportowania kolejnych odnalezionych górników, a także dotarciu do dalszych sześciu pracowników, z którymi stracono kontakt podczas wstrząsu.

 

AKTUALIZACJA GODZ. 18.00

 

Ratownicy dotarli do czterech poszukiwanych górników z którymi utracono kontakt po wstrząsie w chodniku D4a. Zastęp ratowniczy znalazł czterech poszkodowanych górników około 220 metrów od czoła przodka. Ratownicy musieli się jednak wycofać, bo kończył im się tlen w butlach. Kierownik akcji podejmie decyzję o wytransportowaniu poszkodowanych górników przez kolejne zastępy do bazy, w której znajduje się lekarz.
 
 AKTUALIZACJA GODZ. 17.00
Około 300 metrów dzieli ratowników od czoła przodka. Sytuacja jest trudna. Sztab akcji i ratownicy robią wszystko, aby dotrzeć do 10 górników, z którymi nie ma obecnie kontaktu. 

– Jesteśmy 360 metrów od czoła przodka. Pamiętajmy, że zastępy pracują w określonym wymiarze czasu, który mierzony jest od czasu wyjścia bazy. W zależności od warunków, są to dwie godziny pracy w zastępie, po czym musi być podana odpowiednia ilość tlenu, żeby bezpieczne było ich wycofanie z miejsca do w którym płynie świeży prąd powietrza – wyjaśnił Edward Paździorko, zastępca prezesa zarządu JSW ds. technicznych i operacyjnych.

W akcji uczestniczy 12 zastępów ratowniczych. Z informacji, które przekazują ratownicy wynika, że wyrobisko nie zostało zniszczone. W trakcie penetracji wyrobiska ratownicy naprawiają elementy uszkodzonego lutniociągu. –Do tej pory ratownicy natrafili na pięć takich miejsc – powiedział wiceprezes Paździorko.

 

AKTUALIZACJA GODZ. 12.45

600 metrów dzieli ratowników górniczych od czoła przodka, w którym prawdopodobnie znajduje się 10 poszukiwanych górników.


– Akcja ratownicza trwa, pierwszy zastęp dotarł do wyrobiska, w którym nastąpił wstrząs. Akcja jest trudna ze względu na atmosferę, która jest w całym wyrobisku. Nie ma jednak żadnych oznak wskazujących na zapłon czy pożar – mówi Tomasz Cudny, prezes zarządu JSW.

Akcja jest skoncentrowana na odtworzeniu odrębnej wentylacji, przewietrzeniu wyrobiska i dotarciu do górników.  Pierwszy zastęp porusza się tym wyrobiskiem w kierunku czoła przodka, chodnik ma 1160 metrów, obecnie ratownicy są na 520 metrze.
 
– Po drodze koncentracja metanu jest  duża, dlatego trzeba wchodzić stopniowo i poprawiać lutniociąg. Prawdopodobnie przy wstrząsie lutniociąg został w kilku miejscach zrzucony i rozszczelniony. Zwiększyliśmy ciśnienie w rurociągach sprężonego powietrza, aby przepychać powietrze do przodka. Drugi zastęp jest zabezpieczający, trzeci wyszedł z bazy, a dziewięć  jest w bazie. Zostało nam ponad 600 metrów do czoła przodka – powiedział Edward Paździorko, zastępca prezesa zarządu JSW ds. technicznych i operacyjnych.

 

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY

Edward Paździorko, wiceprezes JSW ds. technicznych i operacyjnych w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że w rejonie przodka jest dziesięciu pracowników, z którymi nie ma kontaktu, a po których będą szli ratownicy. Ale po drodze jest koncentracja metanu jest na tyle duże, że trzeba wchodzić tam stopniowo i poprawiać wentylację.

Prawdopodobnie przy tym wstrząsie lutniociąg został w kilku miejscach zrzucony, uszkodzony. Na dole jest już 12 zastępów, dwa są w drodze poinformował. Zaznaczył, że akcja będzie prowadzona przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa ratowników. 

Tomasz Cudny, prezes JSW dodał, że wstrząs w Zofiówce miał siłę 1x10 do 6 dżula. Dla przodka to bardzo wysoki wstrząs o dużej energii  stwierdził. Dodał, że specyfika akcji prowadzonej w kopalni Zofiówka jest inna od tej prowadzonej w kopalni Pniówek, gdzie w środę 20 kwietnia doszło do wybuchów metanu.

Dużym utrudnieniem w Zofiówce są odległości. O ile w Pniówku odległość bazy od strefy, do której mieliśmy wysłać ratowników, dzieli 300-400 metrów, o tyle w Zofiówce mówimy o kilometrach. Ratownicy z bazy muszą pokonać 2,3 km - 2,5 km podkreślił prezes JSW.

To drugi wypadek w kopalni należącej do JSW w odstępie kilku dni. W środę 20 kwietnia w kopalni Pniówek, położonej niedaleko kopalni Zofiówka, doszło do dwóch następujących po sobie wybuchów metanu, w wyniku których zginęło pięć osób, 25 poszkodowanych przebywa w szpitalach, wśród nich dziesięciu w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jednak siedem osób nadal jest poszukiwanych.

Akcja ratownicza w kopalni Pniówek została wstrzymana po tym, jak w czwartek w rejonie akcji doszło do kolejnych wybuchów. Aktualnie ogranicza się ona do izolacji rejonu katastrofy. Taką decyzję – ze względu na duże zagrożenie kolejnymi wybuchami metanu i bezpieczeństwo zastępów ratowniczych – podjął sztab kryzysowy poszerzony o naukowców. 



Może Cię zainteresować.