Pod kątem stylistyki, bryła pojazdu jest efektem starań, by uzyskać optymalne właściwości aerodynamiczne, co z kolei pomoże uzyskać lepsze wyniki na torze wyścigowym. Projekt nadwozia wraz z elementami aerodynamicznymi został opracowany wspólnie z Politechniką Warszawską pod kierownictwem prof. Janusza Piechny.

Za tylny napęd Arrinery Hussarya GT odpowiada centralnie umieszczony silnik V8 o pojemności 6,2 litra, który posiada moc od 420 do 600 KM i od 580 do 810 Nm momentu obrotowego w zależności od konfiguracji. Z jednostką współpracuje sekwencyjna sześciobiegowa skrzynia Hewland LLS, która jest sterowana półautomatycznie za pomocą łopatek przy kierownicy. Wyścigówka ma rozwijać prędkość pomiędzy 250 a 260 kilometrów na godzinę.

Twórcy Arrinery zakładają udział pojazdu w wyścigach klasy GT jeszcze w roku 2016. Prowadzone są także prace nad drogową wersją samochodu.  – Docelowo chcielibyśmy, by projekt Arrinera składał się z trzech elementów: polskiego samochodu, zespołu polskich inżynierów oraz polskiego kierowcy wyścigowego. Samochód i zespół już mamy, teraz rozmawiamy z polskimi kierowcami wyścigowymi, aby jeden z nich poprowadził Arrinerę podczas wybranych wyścigów w 2016 roku – powiedział Piotr Gniadek, prezes Arrinera Automotive S.A.