– Co to jest dziesięć lat w porównaniu z historią miejsca, w którym świętujemy. Przecież na Wzgórzu Zamkowym ludzie osiedlali się już co najmniej 2,5 tys. lat temu. Zamek pamięta Piastów i Habsburgów, był siedzibą administracji austrio-węgierskiej, a niedaleko stąd, na Rynku cieszyńskim, miał w 1918 roku siedzibę pierwszy niepodległy polski rząd, Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego. Ale i my możemy być dumni z tych dziesięciu lat i mamy co świętować – mówiła otwierając wieczorną uroczystość dyrektor Zamku, Ewa Gołębiowska.

Gołębiowska, a także wielu gości, przypomniało, jak rodziła się ta instytucja – najpierw jako Śląski Zamek Sztuki i Przedsiębiorczości, a obecnie Zamek Cieszyn. Jak stawała się z biegiem lat nietypowym, ale reprezentatywnym dla miasta, regionu śląskiego i całej Polski centrum przedsiębiorczości, promującym wzornictwo, kulturę, a także chroniącym i popularyzującym typowe dla regionu rzemiosło.

O tym, jak duże znaczenie ma Zamek Cieszyn znaczenie, świadczyły rzesze gości, który przyjęły zaproszenie na urodziny 10-latka. Nie zabrakło europosła Jana Olbrychta, posłanki na Sejm RP Aleksandry Trybuś-Cieślar, burmistrza Ryszarda Macury, przedstawicieli samorządów; wojewódzkiego, powiatowego i miejskiego, uczelni artystycznych, ludzi świata dizajnu... Dyrektor Gołębiowska w imieniu Zamku Cieszyn wręczyła też doroczne nagrody Mirabilis, czyli słoiki z dżemem z mirabelek, ludziom, którzy najbardziej się zasłużyli o otwarcie tej instytucji, oraz odznaki Przyjaciel Zamku.

Urodziny Zamku trwają trzy dni – aż do niedzieli, a towarzyszą im liczne wystawy, dyskusje, warsztaty, wycieczki... Dokładny program obchodów można znaleźć na stronie internetowej: www.zamekcieszyn.pl.

O urodzinach Zamku Cieszyn więcej we wtorkowym, drukowanym numerze „Głosu Ludu”.