_-_transp.png)
– Mój film jest bolesną historią. Poruszam bowiem wątek zła, które nie chce przyznać, że jest złem. A moim zdaniem nieukarane zło się reprodukuje. Z jednego pokolenia przenosi się na następne, nawet jeśli cały świat się zmienia – mówił wybitny polski reżyser Krzysztof Zanussi podczas jego niedzielnego spotkania z miłośnikami dobrego kina. O czym dyskutowano w czeskocieszyńskim kinie Central, przeczytacie obszernie w najnowszym „Głosie Ludu”.
We wtorek relacjonujemy skromną uroczystość odsłonięcia nowej tablicy na grobowcu inż. Celestyna Racka w Karwinie oraz koncert „Collegium Iuvenum” i „Canticum Novum” zatytułowany „Pop, jazz, folklor” w Domu Kultury „Trisia” w Trzyńcu. Oczywiście wiele miejsca poświęcamy również historycznemu triumfowi polskich piłkarzy, którzy na mistrzostwach Europy we Francji pokonali 1:0 reprezentację Irlandii Północnej.
Poza tym piszemy o tym, iż w Muzeum Tragedii Żywocickiej można oglądać nowa wystawę czasową. Przypomina ona tragedię wojenną, która miała miejsce w morawskim Javoříčku. Podobieństwo do wydarzeń, które w 1944 roku rozegrały się w Żywocicach, skłoniło nas do porównania, jak w obu miejscowościach pielęgnowana jest pamięć o tragicznych wydarzeniach. Jak zwykle też publikujemy nasze stale rubryki „Grosz do grosza” oraz „Wydano nad Wisłą”.