Pierwszy turnus wrześniowej Zielonej Szkoły minął właśnie półmetek. Siódmoklasiści wypoczywający nad Bałtykiem nie tylko korzystają z uroków plażowania. Codziennie poznają współczesną Polskę, a także odkrywają największe kaszubskie skarby. W czwartek zobaczyli najdłuższą deskę na świecie, poznali „Kaszubskie abecadło” oraz zażywali... tabaki.
Zaolziacy wybrali się w czwartek do Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku, wcześniej zaś zawitali do Kartuz, gdzie zobaczyli miejscową średniowieczną kolegiatę oraz zwiedzili Muzeum Kaszubskie
– Kartuzy ze wszystkich stron otaczają jeziora i lasy. Mamy u nas ponad 900 jezior, a w samych Kartuzach jest ich pięć. Początki naszej miejscowości wiążą się zaś z nadaniem tych terenów zakonowi kartuzów, których sprowadził na Pomorze z Pragi w 1391 roku Jan z Różęcina – mówił przewodnik, który oprowadzał zaolziańską grupę po muzeum.
Godzinę później siódmoklasiści z Zaolzia siedzieli już przy najdłuższym na świecie stole wykonanym z jednego kawałka drewna. Liczy on 36 metrów długości i waży sześć ton, a jednorazowo mieści się przy nim ponad 200 osób. Siedząc tam podziwiali najdłuższą na świecie deskę. – To nasz największy skarb – przekonywała przewodniczka Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku.
Spacerując po Centrum Edukacji i Promocji Regionu młodzi Zaolziacy zobaczyli ponadto dom Sybiraka sprzed stu lat oraz zagrodę kanadyjskiego trapera. Zwiedzili replikę sowieckiego łagru oraz partyzanckiego bunkra z czasów II wojny światowej. Zobaczyli największy na świecie fortepian, który ma ma 6 metrów długości, 2,5 metra szerokości i prawie 2 metry wysokości. Odwiedzili też dom „do góry nogami”, w którym błędnik człowieka „wariuje”, w rezultacie trzeba się sporo wysilić, by utrzymać równowagę.