_-_transp.png)
Konkretne efekty w postaci 160 gramów substancji zawierającej amfetaminę oraz 530 gramów suszonej marihuany przyniosły kontrole ostrawskich celników na początku ub. tygodnia. Informacje na ten temat przekazała rzeczniczka Morawsko-Śląskiego Urzędu Celnego, Petra Zdobnická.
Na pierwszą zdobycz celnicy trafili po zatrzymaniu jadącej z Polski na czeskich tablicach rejestracyjnych škody fabia combi. W leżącej na siedzeniu pasażera skórzanej torbie znaleźli plastikowe pudełko zawierające siedem woreczków z białą, krystaliczną substancją oraz jeden woreczek z proszkiem brązowego koloru. Jak zeznał kierowca, pudełko przekazali mu na stacji benzynowej dwaj mówiący po czesku mężczyźni, którzy za jego przewiezienie zaproponowali mu 5 tys. koron. Kierowca zgodził się i zgodnie z otrzymaną instrukcją, miał przekazać pudełko kierowcy samochodu, który wyprzedzi go po drodze i zatrzyma się na poboczu. To się nie udało, bo celnicy byli szybsi.
Szczęścia nie miał również kierowca samochodu škoda superb, którego zatrzymano we wtorek w okolicach Czeskiego Cieszyna. Podczas kontroli bagażnika celnicy zauważyli czarny plecak, któremu towarzyszył specyficzny zapach marihuany. Kierowca twierdził, że w plecaku trzyma kask narciarski, co jednak było prawdą tylko częściowo. Oprócz kasku celnicy znaleźli także reklamówkę z suszoną marihuaną. Towar i mężczyzna trafili w ręce Policji RC.
Dochodzenie w obydwu sprawach trwa.