Mamy dla Was najnowszy drukowany „Głos”. Gazeta została przygotowana w Domu PZKO w Olbrachcicach | 08.04.2025
Mamy wtorek 8 kwietnia. O
czym piszemy w najnowszym drukowanym „Głosie”? Skoro wtorek, to przegląd imprez
weekendowych, ale także duża dawka historii, na którą zaprasza Michael
Morys-Twarowski w rubryce „Cieszyńskie rody”.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Sporo miejsca poświęcamy poniedziałkowej
wizycie redakcji „Głosu” w Domu PZKO w Olbrachcicach. Wszystko w ramach mobilnej
redakcji. Cieszymy się, że i tym razem dopisała frekwencja, a wartością samą w
sobie była wizyta najmłodszych czytelników. Wpadł do nas także i to z samego rana
wójt gminy Henryk Feber. Przyznał, że jest zapalonym czytelnikiem naszej gazety,
którą od lat prenumeruje i – jak się wyraził – „czyta od A do Z. – Innych papierowych gazet
już nie czytam, tylko „Głos.
Przeczytane numery zabieram do Urzędu Gminy, gdzie je archiwizujemy –
powiedział.
W
najnowszym odcinku „Cieszyńskich rodów”, tym razem poświęconych Konczakowskim, Michael
Morys-Twarowski już w pierwszym zdaniu rozwiewa wątpliwości: „W niektórych
publikacjach można przeczytać, że ojciec Brunona Konczakowskiego, słynnego
cieszyńskiego kolekcjonera, pochodził z Galicji. W rzeczywistości urodził się w
Boguminie, a pierwszym przedstawicielem rodu osiadłym w Księstwie Cieszyńskim
był dziadek, Józef Konczakowski”.
Przenosimy się także do
Koszarzysk, gdzie dzieci na co dzień czują się, jakby były na zielonej szkole.
W tej podgórskiej miejscowości działają pod jednym dachem i jedną dyrekcją polskie
i czeskie przedszkole oraz polska i czeska szkoła podstawowa. I wszystko wygląda
bardzo dobrze. A my przyjrzeliśmy się zapisom do klasy pierwszej.