poniedziałek, 28 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bogny, Walerii, Witalisa| CZ: Vlastislav
Glos Live
/
Nahoru

Cieszyn: Kłopoty z centrum i tramwajem nad Olzą | 24.11.2022

Firma, która zaczęła budować Transgraniczne Centrum Informacji Turystycznej przy moście Przyjaźni w Cieszynie, nieoczekiwanie opuściła plac budowy. W efekcie miasto odstąpiło od umowy i szuka pilnie nowego wykonawcy. 

Ten tekst przeczytasz za 3 min.
Fot. Szymon Brandys
 

Transgraniczne Centrum Informacji Turystycznej powstaje nad Olzą w miejscu dawnej strażnicy celników i pograniczników. Obiekt przez lata szpecił okolicę, a kolejne pomysły jego wykorzystania lub przebudowy kończyły się fiaskiem. Wreszcie pojawił się projekt „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju”, jaki Cieszyn realizuje z Czeskim Cieszynem. W ramach niego w miejscu strażnicy ma stanąć nowoczesny obiekt, z tarasem na dachu i repliką tramwaju obok. W marcu 2021 r. miasto podpisało umowę z firmą z Żywca, która w lipcu 2021 r. rozebrała zrujnowaną strażnicę i rozpoczęła budowę nowego obiektu. Nieoczekiwanie jednak pięć tygodni temu, 18 października, firma przerwała prace i opuściła plac budowy.

– Okoliczności, jakie zaistniały w zakresie współpracy z wykonawcą zmusiły miasto do odstąpienia od umowy – przyznał Przemysław Major, zastępca burmistrza Cieszyna. – Bezpośrednim powodem tej decyzji było przerwanie prac przez wykonawcę pomimo wezwań do kontynuowania robót, jakie wysłaliśmy 3 i 9 listopada. Wyznaczaliśmy termin powrotu od 16 listopada, ale ponieważ wykonawca nie zjawił się i nie podjął prac, w poniedziałek 21 listopada gmina odstąpiła od umowy – dodał. Nie ukrywał, że wpływ na decyzję miasta miało także wcześniejsze zbyt małe efektywne realizowanie prac przez żywiecką firmę.

CO TERAZ?
 
Czas nagli, bo inwestycja jest współfinansowana z funduszy unijnych i powinna być gotowa najpóźniej do czerwca 2023 r. Miasto planuje wybrać nowego wykonawcę, ale w tym celu poprzedni musi wrócić na plac budowy, by przeprowadzić inwentaryzację wykonanych prac.

W Cieszynie jednak zachowują spokój. – Kiedy ogłaszaliśmy przetarg na tę budowę wpłynęło więcej ofert, więc mamy listę firm potencjalnie zainteresowanych kontynuacją tych robót – przyznał Major. Zaznaczył, że choć termin zadania mija w czerwcu 2023 r, to żywiecka firma zobowiązała się postawić budynek do lutego 2023. – Mamy więc pewien zapas czasowy z punktu widzenia projektu „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju” – stwierdził.
 
TRAMWAJ DROŻSZY, NIŻ ZAKŁADANO

Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna przy okazji odniosła się do kwoty jaką trzeba wydać na replikę tramwaju, która znajdzie się nad Olzą. To aż 1,7 mln zł! Zaznaczyła, że większą część tej kwoty pokryją środki unijne, a miasto wyda na ten cel deklarowane wcześniej 250 tys. zł. 

– Wiele osób wnioskowało, by przywrócić tramwaj w naturalnej formie, jeżdżący po mieście. Do tego też był przygotowany projekt. Ale to kosztowałoby ok. 40 mln zł. Miasto zdecydowało się więc na replikę, która ma kosztować 1,7 mln zł – wyjaśniła. Stwierdziła, że tramwaj jeżdżący po Cieszynie, jako atrakcja turystyczna, generowałby każdego roku ogromne koszty, których nie pokryłaby nawet cena biletu sięgająca 50 zł.



Może Cię zainteresować.