– Chciałabym wyrazić ogromny szacunek wobec tego, jak różnorodny wachlarz aktywności jest rozwijany na terenie Cieszyna i okolicy dzięki polskiej mniejszości i waszym stowarzyszeniom. Przyjechałam tu po to, żeby dowiedzieć się jeszcze czegoś więcej, a równocześnie żeby wysłuchać, na jakich polach potrzebujecie pomocy i wsparcia ze strony państwa. Cieszę się na naszą wspólną dyskusję – powiedziała Klára Laurenčíkowa. Spotkanie prowadziła przewodnicząca czeskocieszyńskiego Komitetu ds. Mniejszości Narodowych Irena Machů.

Z prezentacją dotyczącą życia Polaków na Zaolziu, obszarów ich działalności oraz stanu posiadania zaznajomił gości radny Kongresu Polaków Michał Przywara. Przy okazji wskazał niektóre problemy, którym polska mniejszość narodowa stawia czoło. Te później zostały rozwinięte w czasie dyskusji. Jednym z nich był sposób przyznawania dotacji na polskie media, który powoduje, że przez pierwszą połowę roku redakcje trwają w niepewności. Po raz kolejny zabrzmiał więc apel do państwa czeskiego o wprowadzenie kilkuletniego cyklu dotacyjnego.

Wiceprezes PZKO Andrzej Suchanek przedstawił sprawę utrzymania i modernizowania 45 domów PZKO będących majątkiem poszczególnych miejscowych kół tego stowarzyszenia, a służących w wielu miejscach jako jedyny ośrodek kultury we wsi. Z kolei radny Czeskiego Cieszyna i członek jego Komitetu ds. Mniejszości Narodowych Stanisław Folwarczny poruszył problem szykowanego przez ministerstwo szkolnictwa łączenia w ramach gmin szkół podstawowych do 200 uczniów.

Aby głosy, które zabrzmiały na piątkowym posiedzeniu, dotarły tam, gdzie trzeba, ustalono, że być może już na przełomie maja i czerwca zostanie zorganizowana rewizyta Zaolziaków w Pradze. Klára Laurenčíkowa zaproponowała, że mogłoby chodzić o serię spotkań z przedstawicielami poszczególnych resortów – kultury, szkolnictwa i środowiska naturalnego, na których mniejszość polska przedstawiłaby dogłębnie swoje problemy.

Więcej w temacie we wtorkowym drukowanym "Głosie".