piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Karwina: pamięć o Wacławie Olszaku ciągle żywa  | 29.05.2023

To człowiek, który dla Karwiny i polskości na Zaolziu zrobił bardzo wiele – mówił Józef Słowik, prezes Polskiego Towarzystwa Medycznego w RC składając kwiaty na grobie dr Wacława Olszaka, lekarza, społecznika i pierwszego Polaka, który był burmistrzem Karwiny. Pamięć o nim w 155. rocznicę urodzin w poniedziałek 29 maja uczcili m.in. przedstawiciele miasta i Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie.

Ten tekst przeczytasz za 4 min.
Pamięć o dr Wacławie Olszaku w 155 rocznicę urodzin uczcili m.in. rodzina, przedstawiciele miasta i Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie. Fot. Łukasz Klimaniec
 
GALERIE Grób dr Wacława Olszaka
 
W poniedziałek 29 maja na cmentarzu w Karwinie-Kopalniach została uczczona pamięć dra Wacława Olszaka w 155. rocznicę jego urodzin. 

– Staramy się przypominać o nim przy okazji okrągłych i półokrągłych rocznic. Nie robimy tego każdego roku. Ale za to, co zrobił dla tego terenu, warto tę postać przypominać – mówił Józef Słowik, prezes Polskiego Towarzystwa Medycznego w RC. – To człowiek, który dla Karwiny i polskości na Zaolziu zrobił bardzo wiele w okresie przed pierwszą wojną światową i w okresie międzywojennym – dodał.

W kameralnej uroczystości na cmentarzu w Karwinie-Kopalniach wzięli udział m.in. Wacław Zuberek z Cieszyna, wnuk dra Olszaka, konsul generalna RP w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowicz oraz Andrzej Bizoń, wiceprezydent Karwiny.

– Opiekujemy się grobem z racji tego, że jesteśmy rodziną. To wzruszające, że po tylu latach od śmierci dziadka pamięć o nim w dalszym ciągu jest podtrzymywana – powiedział Wacław Zuberek.

Izabella Wołłejko-Chwastowicz  dziękując za pielęgnowanie pamięci i utrzymywanie grobu dra Wacława Olszaka zaznaczyła, że jeśli zajdzie sytuacja, w której ani rodzina, ani żadna organizacja na Zaolziu nie będzie mogła zajmować się mogiłą i zapewnić jej utrzymania, z pomocą mogą przyjść programy ministerialne, które pozwalają finansować pielęgnowanie miejsc pamięci.

– Doktor Wacław Olszak umarł podczas II wojny światowej, jest to więc grób wojenny, który tym samym podlega opiece Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ministerstwo ma taki program i do tej instytucji można zwrócić się o wsparcie – wyjaśniła deklarując pomoc konsulatu w tej sprawie.

Wacław Zuberek nie krył satysfakcji z takiej deklaracji. – Jestem wdzięczny za to, bo wprawdzie staramy się w ramach naszych możliwości opiekować grobem, ale jesteśmy już wiekowi. Jestem wzruszony i cieszę się z deklaracji pani konsul oraz z wszystkich działań podejmowanych przez Polskie Towarzystwo Medyczne w RC – powiedział w rozmowie z „Głosem”. – Ja niestety dziadka nie znałem, mimo, że jestem jego pierwszym wnukiem. Urodziłem się już po jego śmierci i nie miałem okazji go poznać – dodał.

Zaznaczył, że mówiąc dr. Wacławie Olszaku trzeba pamiętać o jego pracowitości, która go charakteryzowała, wielkim społecznictwie i ogromnym przywiązaniu do polskości.

Andrzej Bizoń dziękując  Polskiemu Towarzystwu Medycznemu w RC za podtrzymywanie pamięci o dr. Wacławie Olszaku podkreślił, że miasto statutowe Karwina dobrze wie, jak ważną postacią był ten burmistrz miasta Karwiny i  co oznaczało to dla Polaków w tym czasie. 

Wacław Olszak urodził się 29 maja 1868 r. w Szonowie. Medycynę studiował w Wiedniu, praktykował w kilku szpitalach w Wiedniu i Krakowie. W 1896 roku wrócił w rodzinne strony i rozpoczął pracę jako lekarz Kasy Brackiej Przemysłu Węglowego w Karwinie. Był cenionym lekarzem, nie czynił żadnej różnicy ze względu na narodowość, wykształcenie, status społeczny czy przekonań religijne.  

Był działaczem wielu polskich organizacji m.in. Macierzy Szkolnej Księstwa Cieszyńskiego, Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego, „Ogniska Polskiego” w Orłowej. Szczególną troską otaczał Polskie Gimnazjum im. J. Słowackiego w Orłowej, prowadził wykłady z higieny i oświaty sanitarnej, a z własnych środków założył fundację stypendialną dla ubogich uczniów. W 1929 roku został burmistrzem Karwiny dając się poznać jako wzorowy gospodarz i bezstronny mediator.

Po wybuchu wojny został aresztowany 2 września 1939 r. Po przesłuchaniu został zwolniony, by 7 września ponownie zostać złapany i brutalnie pobity przez gestapowców i karwińskich Niemców.  Zmarł w wyniku obrażeń 11 września 1939 roku. Miał 71 lat.




Może Cię zainteresować.