Mamy dla Was najnowszy drukowany »Głos« | 07.01.2025
1
stycznia ub. roku powróciła w naszym regionie możliwość udzielania ślubów
cywilnych w języku polskim. Stało się tak na skutek działań Kongresu Polaków w
RC, które były prowadzone w tej sprawie już od 2020 roku. I co? W ciągu
minionych dwunastu miesięcy na Zaolziu nie zawarto ani jednego takiego
małżeństwa. Od tego tematu „otwieramy” kolejne wydanie papierowe „Głosu”. A o
czym jeszcze piszemy na naszych łamach? Wspólnie zajrzyjmy do środka…
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Sporo w regionie działo się przez
weekend. Bardzo ważne wydarzenie miało miejsce na przykład w Domu PZKO w
Mostach koło Jabłonkowa. „Górolskie posiady” zostały bowiem poświęcone filmowi
„Biała odwaga” oraz dylematom, z jakimi przyszło mierzyć się ludziom podczas II
wojny światowej. –
Odczytałem w tym obrazie historię połowy swojej rodziny, zobaczyłem historię
sąsiadów i opowieści, jakie po Mostach chodzą. A ponieważ mamy 80 lat od końca
wojny, nie byłoby dobrze, gdyby ludzie zapomnieli o tym, co się działo – mówił
Andrzej Niedoba, prezes mosteckiego koła.
Na naszych łamach nie brakuje także trudnej
historii. Tej naznaczonej krwią. W niedzielę 5 stycznia minęło bowiem 80 lat od stu wyroków śmierci na Polaków,
które wydał policyjny sąd doraźny katowickiego gestapo. Jego skład zebrał się w
obozie Auschwitz na ostatnim posiedzeniu. Wśród rozstrzelanych był także
niespełna 22-letni Zbigniew Kunz z Orłowej, członek AK o pseudonimie „Adler”.
Został aresztowany 6 kwietnia 1943 roku i osadzony w więzieniu w Cieszynie, a
następnie w Mysłowicach. 17 lutego 1944 roku został przewieziony do Auschwitz.
Jego matka Gabriela Kunzowa, aby ratować syna, przekupywała gestapowca z
Katowic o nazwisku Hess. Niemiec przed kolejnymi posiedzeniami sądu odkładał
akta Zbigniewa na spód, przedłużając mu życie. W ostatnich dniach grudnia 1944
roku wyjechał na urlop.
A
skoro jest wtorek, to mamy dwie strony sportu. Jest artykuł o nowej rzeczywistości,
w której piłkarze MF Karwina rozpoczęli treningi po przerwie, relacje z hokejowych
tafli czy wyniki plebiscytu „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca
roku 2024 w Polsce. Miłej lektury.