Polski finał Ligi Mistrzów dla siatkarzy z Kędzierzyna-Koźla | 21.05.2023
Drużyna Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała w sobotę w Turynie zespół Jastrzębskiego Węgla (3:2) w finale Ligi Mistrzów i po raz trzeci raz z rzędu sięgnęła po to prestiżowe trofeum.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 15 s
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po raz trzeci najlepszą ekipą w Europie. Fot.zaksa.pl
Pierwszy w historii finał CEV
Champions League z udziałem polskich zespołów okazał się fantastycznym
siatkarskim widowiskiem, które stało na wysokim poziomie. To była kapitalna
wizytówka polskiej siatkówki. Spotkanie obfitowało w wiele zwrotów akcji – siatkarze
z Kędzierzyna-Koźla musieli odrabiać straty, a gdy wreszcie objęli prowadzenie
w meczu po koncertowo rozegranym trzecim secie, drużyna Jastrzębskiego Węgla
zdołała doprowadzić do tie-breaku.
W piątym secie kędzierzynianie
wykazali się nie lada determinacją i stalowymi nerwami w kluczowych momentach
(było 9:9 i 13:12) pieczętując swój trzeci z rzędu tytuł zwycięzców Ligi
Mistrzów. Tym samym ZAKSA wzięła rewanż za finał mistrzostw Polski.
– Pokazaliśmy, że jesteśmy
drużyną. Skazywano nas na porażkę, a my po prostu zrobiliśmy swoje – powiedział
Bartosz Bednorz, zawodnik ZAKSY.
– Ta porażka będzie nas bolała
jeszcze bardzo długo – skomentował natomiast Tomasz Fornal, siatkarz
Jastrzębskiego Węgla.
Grupa Azoty ZAKSA
Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:2 (26:28, 25:22, 25:14, 28:30, 15:12).