Premier Słowacji Robert Fico został postrzelony! AKTUALIZACJA | 15.05.2024
Słowacki premier Robert Fico został postrzelony w środę mieście Handlová w kraju trenczyńskim. Strzały padły przed domem kultury, gdzie tego dnia obradował rząd, w momencie kiedy Robert Fico wyszedł do witających go ludzi. Polityk został przewieziony do szpitala, a zamachowca ujęła policja. Podczas konferencji prasowej minister obrony Słowacji Robert Kaliniak poinformował, że premier jest w stanie krytycznym.
Ten tekst przeczytasz za 3 min. 45 s
Słowacki premier Robert Fico został postrzelony gdy wyszedł do witających go osób. Screen. X/Pravda.sk
Premier Robert Fico został ranny w strzelaninie po wyjazdowym posiedzeniu rządu - podała Agencja Prasowa Republiki Słowackiej. Szef rządu został przewieziony do szpitala. – Jego stan jest bardzo poważny – słowacki portal Pravda. Słowacki dziennik napisał, że zamachowiec miał krzyknąć „Robo, chodź tu” , a chwilę potem strzelił do premiera.
Według słowackich mediów w kierunku Roberta Fico zamachowiec oddał od czterech do pięciu strzałów. Jedna z kul trafiła premiera Słowacji w klatkę piersiową. Z kolei Reuters, powołując się na świadka, poinformował, że słyszał on kilka strzałów i widział mężczyznę, który został zatrzymany przez policję.
Policja otoczyła kordonem całą okolicę, a Dom Kultury, w którym obradował rząd, został ewakuowany. Według najnowszych informacji premier Fico został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Bańskiej Bystrzycy.
– Robert Fico został dziś zaatakowany. Został wielokrotnie postrzelony i obecnie znajduje się w stanie zagrażającym życiu. W tej chwili jest transportowany helikopterem do Bańskiej Bystrzycy, ponieważ dotarcie do Bratysławy zajęłoby zbyt dużo czasu, biorąc pod uwagę konieczność nagłej interwencji. O wszystkim zadecydują najbliższe godziny – taka informacja znalazła się na facebookowym koncie Roberta Fico.
Podczas konferencji prasowej minister obrony Słowacji Robert Kaliniak poinformował, że Robert Fico przechodzi operację i walczy o życie, a jego stan zdrowia jest krytyczny. – Słowacja jeszcze nigdy nie konfrontowała się z taką sytuacją – podkreślił w
czasie spotkania z dziennikarzami w Bańskiej Bystrzycy szef resortu obrony.
Zaznaczył, że Słowacja
zawsze była postrzegana jako kraj ludzi tolerancyjnych, którzy akceptują poglądy
innych i potrafią dyskutować.
– To, co się stało, jest raną, która będzie nam
ciążyć jeszcze wiele lat – dodał.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy, minister obrony oświadczył, że jego
środowisko nigdy nie nadużywało władzy i swojej pozycji ani nie posuwało się do
stosowania mowy nienawiści. Jednak w ocenie Kaliniaka dziś każdy powinien
spojrzeć w lustro.
Obecny na konferencji minister spraw wewnętrznych Słowacji Matusz Szutaj Esztok ocenił, że nie ma wątpliwości, że to był zamach motywowany politycznie. – Stoimy u
progu wojny domowej. Proszę, przestańmy szerzyć nienawiść – powiedział. – To jest najsmutniejszy dzień dla słowackiej demokracji. Atak na premiera to atak
na demokrację i na samą republikę – dodał szef MSW.
Prezydent Słowacji Zuzana Čaputová stanowczo potępiła atak na premiera. - Jestem całkowicie zszokowana brutalnym atakiem na premiera Roberta Fico.
Życzę mu dużo siły w tym krytycznym momencie i szybkiego powrotu do zdrowia. Moje myśli są także z jego rodziną i bliskimi - napisała w mediach społecznościowych.
Także premier Polski Donald Tusk wyraził swoją solidarność z postrzelonym szefem słowackiego rządu.
Prezydent Czech Petr Pavel podkreślił, że atak na Roberta Fico jest jednoznacznie karygodny, niezależnie od motywacji. - Powinno to być dla nas przestrogą, jak daleko może doprowadzić pogłębianie się wrogości i agresji w społeczeństwie - dodał.