Kamil Wałęga dla »Głosu«: Gramy o wszystko | 20.05.2024
– Jesteśmy przygotowani do meczu o wszystko. Dla nas każdy
pojedynek na tym turnieju był w zasadzie meczem ostatniej szansy. Chcemy wygrać
z Kazachstanem i pozostać w światowej elicie – mówi „Głosowi” Kamil Wałęga,
napastnik hokejowej reprezentacji Polski. Poniedziałkowy mecz Polska –
Kazachstan rozpoczyna się w Ostrawie o 20.20. „Głos” jest na miejscu, by śledzić dla was wydarzenia bezpośrednio z Ostravar Areny.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Kamil Wałęga. Fot. Michał Chwieduk
Zwycięzca, jak przystało na mecz o wszystko, zgarnie
wszystko, przegrany zostanie zdegradowany do niższej klasy światowych
rozgrywek. Polacy, którzy do dzisiejszego spotkania przystępują z dorobkiem jednego
punktu, za remis w regulaminowym czasie gry z Łotwą, zdają sobie sprawę z rangi
meczu. Urodzony w Cieszynie napastnik Kamil Wałęga, razem z całą polską drużyną
niedzielę przeznaczyli na regenerację – zarówno fizyczną, jak też psychiczną.
– Musimy zregenerować głowy i przygotować się do
najważniejszego starcia w tym turnieju. Szkoda, że oprócz spotkania z Łotwą nie
udało nam się wywalczyć kolejnych punktów w tych mistrzostwach, ale nadzieja
wciąż żyje – zapewnia Wałęga, który w sobotnim pojedynku z Niemcami, przegranym
2:4, zagrał w trzecim ataku, obok Pawła Zygmunta i Dominika Pasia. Trener
Polaków, Róbert Kaláber, lubi
jednak zmieniać ustawienia poszczególnych formacji, niewykluczone zatem, że w
poniedziałkowym spotkaniu z Kazachstanem w polskich formacjach ofensywnych
dojdzie do przetasowań. Nie zmienia się jednak plan maksimum biało-czerwonych.
– Wiemy, że gramy o wszystko i jeśli chcemy utrzymać się w
elicie, musimy zagrać najlepszy hokej. Szkoda meczu z Niemcami, brakowało nam siły, żeby przy stanie 2:3 zdramatyzować spotkanie. Wierzymy niemniej do końca, że uratujemy dla Polski miejsce w hokejowej elicie – deklaruje napastnik należący w barwach
klubowych do mistrza RC, Stalowników Trzyniec.
Polacy przed ostatnim meczem w grupie B tracą do Kazachstanu 2 punkty. Rywal nie ma dobrej passy w Ostrawie, w niedzielę przegrał sromotnie z USA 1:10.