środa, 16 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bernarda, Biruty, Erwina| CZ: Irena
Glos Live
/
Nahoru

Zdaniem Danuty Chlup: Sylwester nie był przełomem | 03.01.2025

Huczne zabawy, szampan, fajerwerki sugerują, że przełom roku kalendarzowego powinniśmy traktować jako przełom również w naszym życiu. Ale czy mamy powody? Przyznam, że nie do końca rozumiem fenomenu sylwestrowo-noworocznego szału. Owszem, to dobra okazja do spotkań z przyjaciółmi, suto zakrapianych imprez, balowania. Ale czy sam fakt, że stary kalendarz wymieniliśmy na nowy, jest aż tak bardzo istotny?

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
Fot. Pixabay
Jestem przekonana, że każdy z nas ma jakieś szczególnie ważne daty i momenty w swoim życiu. Podejrzewam, że tylko dla nielicznych takim przełomem była którakolwiek noc sylwestrowa. Chyba, że akurat się wtedy urodził. Albo poznał przyszłą żonę (męża) na sylwestrowym balu. Ewentualnie stracił palce po nieudanym odpaleniu petardy.

Narodzenie dziecka, śmierć bliskiej osoby, ślub, rozwód, matura, podjęcie i skończenie studiów, przeprowadzka do nowego domu, zmiana pracy, poważna choroba, wyzdrowienie z poważnej choroby, wyprowadzka dorosłych dzieci z rodzinnego gniazda… To tylko niektóre sytuacje, które bywają dla nas przełomowe, niezależnie od tego, czy wydarzą się piątego marca, jedenastego lipca czy trzydziestego pierwszego grudnia. Prócz tych klasycznych, które niemal każdego z nas spotkają na którymś etapie życia, są przełomy mniej oczywiste, lecz dla wielu nawet ważniejsze. Mam znajomego, który co roku świętuje „drugie urodziny”, czyli kolejną rocznicę podjęcia leczenia przeciwalkoholowego, dzięki któremu uwolnił się od nałogu. Dla jednego przełomem jest poznanie osoby, która otworzy mu oczy na ważne sprawy, do tej pory przez niego niedostrzegane, dla drugiego wydostanie się spod wpływu toksycznego partnera, partnerki, despotycznego szefa czy innej osoby zatruwającej mu życie. Przełomem może być podjęcie decyzji o zmianie priorytetów, a szczególnie jej wdrożenie. Przełomowa może być podróż do szczególnie dla nas ważnego miejsca.

Niektórzy z różnych powodów przeczuwają, że ten rok będzie dla nich przełomowy, inni spodziewają się rutyny i dawkowanej przez 365 dni szarej codzienności. Ale tak naprawdę nie wiemy, kogo z nas 2025 rok zaskoczy. Oby to były pozytywne zaskoczenia i przełomy – tego życzę Wam, Drodzy Czytelnicy, jak i sobie.



Może Cię zainteresować.