W poniedziałek 14 listopada zmarł w wieku 89 lat piosenkarz Jerzy Połomski nazywany Księciem Polskiej Estrady. Do najbardziej znanych piosenek, wykonywanych przez niego, należą m.in. "Cała sala śpiewa" i "Bo z dziewczynami".
O śmierci artysty poinformowała jego menedżerka Violetta Lewandowska. - Dzisiaj wieczorem w warszawskim szpitalu przy ul. Wołoskiej w Warszawie zmarł Jerzy Połomski. Był i niezwykłym artystą, i niezwykłym człowiekiem. Wyjątkową osobowością. Wielki żal i wielka strata dla polskiej Kultury - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej.
Jerzy Połomski urodził się 18 września 1933 roku w Radomiu jako Jerzy Pająk. Ukończył Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie, gdzie nad warsztatem aktorskim pracował pod okiem Stanisławy Perzanowskiej i Ireny Kwiatkowskiej, śpiewu u Wandy Wermińskiej i Marii Mokrzyckiej w interpretacji piosenek u Ludwika Sempolińskiego.
Jako aktor zadebiutował w 1957 roku na deskach warszawskiego Teatru Buffo, później występował w Teatrze Syrena.
W tym samym roku dokonał pierwszych nagrań radiowych, dając się poznać szerokiej publiczności jako wokalista. W 1958 r. zajął drugie miejsce w plebiscycie Polskiego Radia na najpopularniejszego polskiego piosenkarza. Utwór „Woziwoda” przyniósł Połomskiemu II nagrodę na I Międzynarodowym Festiwalu
Na przełomie lat 60. i 70. Połomski stał się jednym z najpopularniejszych artystów estradowych w Polsce. Wylansował takie przeboje jak "Cała sala śpiewa", "Daj", "Bo z dziewczynami" czy "Komu piosenkę?". W jego repertuarze znajdowały się także interpretacje przedwojennych utworów.
W 1969 r. został laureatem nagrody jury oraz Radia i TV na festiwalu Złoty Orfeusz w Bułgarii a rok później zajął III miejsce na Coupe d'Europe Musicale w Szwajcarii. Otrzymał także nagrodę publiczności na KFPP Opole '73 oraz Złotego Mikrofonu Polsko-Amerykańskiej Agencji Artystycznej w Nowym Jorku w 1993 r.
W 2006 r., wraz z zespołem Big Cyc, Połomski nagrał nową wersję swojego dawnego przeboju "Bo z dziewczynami" a rok później, po ponad 20 latach przerwy, nagrał nowy utwór "Czas nas zmienia" ze słowami Jacka Cygana i muzyką Marcina Nierubca. W 2009 r. piosenkarz otrzymał nagrodę Złotego Fryderyka za całokształt działalności artystycznej.
W 2018 r. u piosenkarza pojawiły się problemy ze słuchem. Po ponad 60 latach koncertowania postanowił zawiesić działalność artystyczną. Latem 2021 r. Połomski trafił do Domu Artysty Weterana w podwarszawskim Skolimowie. Sam artysta zaplanował swój pogrzeb na Cmentarzu Powązkowskim.