Dom Polski w Bystrzycy i otaczający go park należały w piątek do uczniów klas dziewiątych Polskiej Szkoły Podstawowej im. S. Hadyny. Blisko trzydziestka nastolatków wzięła udział w imprezie integracyjnej, której przyświeca jeden główny cel: pozyskanie młodzieży do aktywnej pracy w Miejscowym Kole Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego.
Spotkania integracyjne odbywają się, zawsze pod koniec czerwca, już od siedmiu lat. Tylko w zeszłym roku, ze względu na sytuację pandemiczną, imprezy nie było. Przygotowanie wydarzenia leży na barkach ekipy pod kierownictwem Pawła Sajdoka, składającej się z działaczy PZKO oraz Macierzy Szkolnej. Pomagają także harcerze.
– Mamy takie doświadczenie, że uczniowie, którzy w poprzednich latach brali udział w spotkaniach integracyjnych, poznali na tych imprezach nowych ludzi i zgłosili się później do pomocy na przykład przy Hawai Party. Nie chodzi tylko o to, aby absolwenci szkoły zapisali się do PZKO; ale także o to, aby wiedzieli, na czym polega działalność i aktywnie się do niej włączyli. Bo nieraz mają takie wyobrażenie, że imprezy PZKO są tylko dla ludzi starszych – powiedziała „Głosowi” prezes Koła Lucyna Škňouřil.
Dziewiątoklasistka Kristýna Rusz wahała się przed spotkaniem, czy zgłosić się do PZKO.
– Zobaczę, jakich ludzi tu spotkam, czy będę kogoś znała. Jeszcze nie jestem zdecydowana, czy się zapiszę do PZKO, czy nie. Może to dzisiejsze spotkanie ułatwi mi tę decyzję – stwierdziła.
Tobias Kaczyński już przed imprezą był zdecydowany, że się zapisze.
– Myślę, że fajne są imprezy organizowane przez Klub Młodych, na przykład Hawai Party. Chciałbym także pomagać w organizowaniu Zlotu. Mam w Klubie starszych kolegów – powiedział naszej gazecie.
Program rozpoczął się już rano. Uczniowie, podzieleni na drużyny, uczestniczyli w grze terenowej. Rozwiązując zadania na siedmiu stanowiskach rozmieszczonych w bliższej i dalszej okolicy Domu Polskiego zdobywali kolejne klucze, które miały ich doprowadzić do celu. Do rozwiązania zadań przydała im się zarówno wiedza nabyta w szkole, jak i znajomość regionu, umiejętność logicznego myślenia oraz sprawność fizyczna. Na jednym ze stanowisk trzeba było przebyć rzekę – część uczniów pokonała odległość dzielącą dwa brzegi Głuchówki po zawieszonej nad nią linie, pozostali w bród.
Po zakończeniu gry terenowej uczniowie zagrali w paintball. Na popołudnie zaplanowano spotkanie z Klubem Młodych i Zespołem Regionalnym „Bystrzyca”, wykład Józefa Szymeczka o korzeniach naszej tożsamości, seans filmu polskiego, a na wieczór dyskotekę oraz nocleg w Domu Polskim.
O spotkaniu integracyjnym napiszemy obszerniej we wtorkowym drukowanym „Głosie”.