niedziela, 5 maja 2024
Imieniny: PL: Irydy, Tamary, Waldemara| CZ: Klaudie
Glos Live
/
Nahoru

PTTS Beskid Śląski dotarł do Lublina i Zamościa  | 30.05.2022

W trzecim, przedostatnim dniu wycieczki po wschodniej Polsce członkowie PTTS „Beskid Śląski” zawitali do Lublina i Zamościa. W Lublinie skupili się na najważniejszym zabytku, Zamość – perłę polskiego renesansu wpisaną na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO – poznali kompleksowo, w kontekście historycznym.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
Grupa z Zaolzia przed lubelskim Zamkiem. Fot. Danuta Chlup
 

W Lublinie grupa zwiedziła zabytek najwyższej klasy – kaplicę zamkową Trójcy Świętej z odnowionymi cennym freskami. Przewodniczka Muzeum Narodowego opowiedziała o ważnej roli, jaką spełniał zamek w przeszłości – m.in. została tam podpisana w 1569 roku  Unia Lubelska, na podstawie której powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów. W kaplicy szczegółowo zapoznała zaolziańską grupę z historią powstawania, a później renowacji fresków namalowanych na zlecenie króla Władysława Jagiełły przez artystów związanych z prawosławiem. Gotycka kaplica katolicka z bizantyjsko-ruską polichromią wnętrza jest unikatem i świadectwem połączenia kultury zachodu i wschodu.

Po zwiedzeniu kaplicy i dziedzińca zamku grupa wraz ze swoim przewodnikiem Tomaszem Kędziorem odbyła spacer po lubelskiej starówce, zatrzymując się w najciekawszych miejscach, takich jak zachowane fundamenty kościoła farnego pw. św. Michała, dawny Trybunał Koronny, katedra, ratusz, Brama Trynitarska.

Z Lublina „Beskidziocy” wyruszyli jeszcze dalej na południowy wschód, do Zamościa. Po południu wzięli udział w trzygodzinnym spacerze po starówce, podczas którego miejscowy przewodnik Waldemar Kaźmierczyk w atrakcyjnej formie opowiedział im o historii miasta, które na zlecenie kanclerza wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego wybudował w XVI wieku włoski architekt Bernardo Morando. Przewodnik wytłumaczył, dlaczego układ urbanistyczny Zamościa, który od wieków praktycznie się nie zmienił, uznano za idealny. Jednym z powodów – jednak nie jedynym – jest fakt, że miasto wzniesiono w jednym czasie i jednolitym stylu.

Grupa spędzi ostatni nocleg w hotelu „Renesans” w bezpośrednim sąsiedztwie zamojskiego rynku. Dzięki temu chętni mogli wybrać się na wieczorny spacer po mieście. 

 



Może Cię zainteresować.