Podczas sobotnich prac polowych związanych z sadzeniem chmielu był obecny właściciel Browaru Adam Leda, piwowar z Cieszyna Dominik Szczodry oraz przedstawiciele lokalnych władz: wójt gminy Dębowiec Tomasz Branny, oraz burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz. Gośćmi specjalnymi był Józef i Paweł Piłatowie, ojciec i syn, z firmy PolishHops – producenta polskiego chmielu. Ich obecność była nieprzypadkowa, gdyż chmiele z ich plantacji robią w ostatnich latach furorę wśród browarów rzemieślniczych i regionalnych – nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Wybór partnera mógł być tylko jeden.

Uprawa „cieszyńskiego” chmielu ma przede wszystkim nieść wartość edukacyjną. Browar Zamkowy będzie niebawem organizował do Dębowca wycieczki, aby opowiadać gościom o tej magicznej roślinie, która w piwie nadaje nie tylko goryczkę, balansując w nim słodycz, ale także dodaje niesamowite aromaty i smaki - od kwiatowych po owoce tropikalne. Ponadto podczas zbiorów we wrześniu każdego roku ze świeżą szyszką chmielową będzie warzone piwo metodą, tzw. „wet hopping”. Dzięki temu trunek w aromacie i smaku będzie bardziej wyrazisty niż przy użyciu granulatu chmielowego. Jest też trzeci powód.

- Lokalność. Na to stawiamy, będąc browarem ze Śląska Cieszyńskiego, stela. Chcemy podkreślać nasze pochodzenie i pokazywać nasze produkty szerokiemu gronu konsumentów. Wcześniej rozmawiałem z wójtem gminy Dębowiec ws. zakupu gruntu pod mniejszy browar. Potem losy potoczyły się tak, że na tapecie znalazł się Browar Zamkowy Cieszyn. Jednak nic straconego, bo właśnie w Dębowcu zlokalizowaliśmy nasz pierwszy chmielnik we współpracy z PolishHops – powiedział Adam Leda, właściciel Browaru Zamkowego.

Aby projekt mógł powstać, konieczny był udział ekspertów od plantacji chmielu. Stąd współpraca z rodziną Piłatów, którzy od lat z powodzeniem uprawiają wiele gatunków tej rośliny na Lubelszczyźnie pod marką PolishHops.

- W Dębowcu zostały zasadzone dwie polskie odmiany: Lubelski i Oktawia oraz jedna amerykańska Cascade. W pierwszym roku sadzonki powinny dać około 20-30% wydajności, w drugim roku już zdecydowanie więcej, a w trzecim powinien być to pełny zbiór. Chmiel jest rośliną wieloletnią, więc taka plantacja może się utrzymać 20, nawet może 30 lat – dodał Józef Piłat z PolishHops.

Jak podkreślają pracownicy Browaru Zamkowego, teraz trzymają kciuki, żeby „cieszyński” chmiel wyrósł wysoko i dał duże plony podczas wrześniowego chmielobrania.

 

 

 

Kliknij, aby obejrzeć wszystkie.