Pawlasówka, boisko piłkarskiej, Hotel Impuls, Dom Robotniczy, park przy byłym Urzędzie Gminy w Suchej Średniej, kościół ewangelicki, a obok niego miejsce po zburzonej pierwszej polskiej szkole, poprzedniczce placówek w Suchej Górnej, Dolnej i Błędowicach. Następnie stara apteka, nieistniejący dworzec kolejowy w Suchej Średniej, aż do kościoła katolickiego – to tylko połowa zaplanowanej trasy. – Planowaliśmy więcej i dłużej, ale złapała nas burza i ulewa, więc podzielimy ten spacer na dwie części i umówimy się znowu – wyjaśniał Franciszek Jasiok, prezes koła PZKO, który wcielił się w rolę przewodnika. Koło rozwija swoją działalność na terenie obu dzielnic miasta – Suchej Dolnej i Średniej. Jak przyznał Jasiok, przygotowując spacer, wzorował się na jednym z podobnych wydarzeń organizowanych przez „Zwrot”, ale poprowadził trasę bocznymi ścieżkami tak, by było bezpieczniej dla pieszych.

– Niektóre miejsca odwiedzam po raz pierwszy, a mieszkam w Suchej od urodzenia. Cieszę się, że dzisiaj mogę je odkrywać – mówiła „Głosowi” Jana Jasińska pod pomnikiem żołnierzy z Suchej Średniej i Dolnej poległych w czasie I wojny światowej, który znajduje się przy kościele pw. św. Jana Chrzciciela. – Nie wiedziałam, że znajdują się na tej tablicy członkowie mojej rodziny – dodała. 

 

Spacer stanowił wstęp do oficjalnych uroczystości obchodów 170-lecia pierwszej polskiej szkoły w Suchej Średniej. Była to placówka ewangelicka. – Obok pierwszego budynku szkolnego powstał cmentarz, wybudowano kaplicę, rozbudowaną następnie na kościół. Szkoła dziś już nie istnieje, padła ofiarą szkód górniczych i została zburzona w 1976 roku – wyjaśniał ks. senior Janusz Kożusznik. Uroczystości rozpoczną się 4 września od nabożeństwa ekumenicznego w kościele, następnie zasadzone zostanie drzewo edukacji dokładnie w miejscu, gdzie znajdowała się szkoła. Impreza zostanie połączona z Dożynkami Suskimi. 

To jednak nie wszystko, bowiem obchodom towarzyszyć będzie wydanie publikacji  poświęconej historii polskiego szkolnictwa w Suchej Średniej autorstwa Józefa Słowika oraz gry planszowej nawiązującej do trasy sobotniego spaceru, której przygotowanie powierzono Darinie i Radkowi Kryglom.