Bicie dzwonów w kaplicy, wzbijające się w górę gołębie symbolizujące 36 mieszkańców Żywocic i sąsiednich wsi, których dusze poszybowały ku niebu niedzielnego poranka 6 sierpnia 1944 roku, polski i czeski hymn narodowy oraz obie flagi na masztach.
Te nieodłączne elementy uroczystości odbywającej się co roku na pamiątkę największego masowego morderstwa nazistowskiego na terenie Śląska Cieszyńskiego pojawiły się również w tym roku. Kwiaty na grobie zamordowanych złożyły liczne delegacje – konsul generalna RP w Ostrawie – Izabela Wołłejko-Chwastowicz oraz konsul honorowy Federacji Rosyjskiej – Aleš Zedník, przedstawiciele władz Hawierzowa i sąsiednich gmin, Parlamentu RC, władz wojewódzkich z Ostrawy i Opola, PZKO, żołnierze, kombatanci, rodziny ofiar. Straż honorową przy grobie i przy pomniku trzymali członkowie Drużyny Harcerskiej im. Żwirki i Wigury z Cierlicka, skauci z hawierzowskiej drużyny Junáka oraz żołnierze Armii Republiki Czeskiej. Wystąpiły chóry „Canticorum” z Hawierzowa oraz „Sucha” z MK PZKO w Suchej Górnej, grała wojskowa orkiestra dęta. Przedstawiciele Kościołów – wikary parafii katolickiej w Hawierzowie, ks. Jiří Klos oraz pastor zboru ewangelickiego w Suchej Średniej, ks. Janusz Kożusznik, wspólnie zapalili znicz i zmówili modlitwę.