sobota, 20 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Agnieszki, Amalii, Czecha| CZ: Marcela
Glos Live
/
Nahoru

Żywocice: »Ta historia wciąż domaga się uwagi!«  | 08.08.2021

Rozrywający cmentarną ciszę głos dzwonu, przelot gołębi – symbolu pokoju, a także honorowa straż, polski i czeski hymn państwowy, odczytanie nazwisk ofiar, galeria ich zdjęć oraz minuta ciszy – tak w sobotę przed Pomnikiem Tragedii Żywocickiej w Hawierzowie uczczono 77. rocznicę hitlerowskiego mordu na mieszkańcach Żywocic. 

Ten tekst przeczytasz za 4 min. 15 s
Fot. Szymon Brandys

 

 

6 sierpnia 1944 roku niemieccy żołnierze – w odwecie za atak partyzantów (z oddziału oficera Wojska Polskiego Józefa Kamińskiego) na gestapowców biesiadujących dwa dni wcześniej w gospodzie Izydora Mokrosza – rozstrzelali 36 mężczyzn. 28 z nich było narodowości polskiej. 

Sobotnia uroczystość przypominająca wydarzenia sprzed 77 lat zorganizowana została przez Miasto Hawierzów przy współpracy z Czeskim Związkiem Bojowników o Wolność, Zarządem Głównym PZKO, Muzeum Ziemi Cieszyńskiej oraz Czechosłowacką Wspólnotą Legionową. 

Na czele licznych delegacji czeskich parlamentarzystów i władz samorządowych stał czeski minister obrony Lubomír Metnar, który w swoim przemówieniu zwracał uwagę na niebezpieczeństwo nacjonalizmu i poglądu o wyższości jednej rasy. – Spotykamy się corocznie pod tym pomnikiem, aby nieustannie przypominać sobie o tym, jak brzemienne w skutkach mogą stać się wyższość nad innymi i samowola – podkreślał. 

Cześć pomordowanym wraz z konsul generalną RP w Ostrawie Izabellą Wołłejko-Chwastowicz oddali także przedstawiciele polskich władz. – Dobrze, że pamiętamy razem. Cieszę się, że razem z parlamentarzystami czeskimi byli tutaj również parlamentarzyści z Polski, bo na każdym szczeblu władzy musimy dbać wspólnie o to, by się to już nigdy nie powtórzyło – mówiła „Głosowi” senator Halina Bieda. 

 

Pamięć ofiar hitlerowskiego mordu w Żywocicach uczcili w sobotę także przedstawiciele władz RP oraz polskich organizacji na Zaolziu.
Stoją od lewej: Andrzej Sznajder (dyr. oddziału IPN w Katowicach), Helena Legowicz (prezes PZKO), Bolesław Piecha (poseł na Sejm RP), Halina Bieda (senator RP), Izabella Wołłejko-Chwastowicz (konsul generalna RP w Ostrawie) oraz Małgorzata Rakowska (radna Kongresu Polaków w RC). 


– Jestem tutaj pierwszy raz, ale widzę, że trzeba tutaj być i pamiętać! – przyznał poseł na Sejm RP Bolesław Piecha. – Nie widziałem wcześniej o tej tragedii, mimo że od ponad 20 lat mam bardzo bliską łączność z Zaolziem.
Niemiecka akcja w Żywocicach jest największą na Zaolziu i Śląsku Cieszyńskim zbrodnią dokonaną przez nazistów podczas II wojny światowej. Po wojnie Żywocice zostały nazwane „Śląskimi Lidicami” – w Lidicach bowiem odbył się podobny odwet, tyle że na o wiele większą skalę.

W uroczystości wzięli udział również krewni pomordowanych, duchowni, reprezentanci organizacji społecznych i wojskowych, kombatanci, harcerze, przedstawiciele PZKO na czele z prezes Heleną Legowicz, Radę Kongresu Polaków reprezentowała Małgorzata Rakowska. 

Obecny na uroczystości Andrzej Sznajder, dyrektor katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, zwracał uwagę na „wspólnotę losów” obu narodów: – Ta tragedia pozostaje takim symbolem i przestrogą, że totalitaryzmy nie rozróżniają barw narodowych, traktując wszystkich inaczej myślących jako wrogów – stwierdził. 

 
 
Fot. Szymon Brandys


Niestety mord w Żywocicach pozostaje poza głównym nurtem zainteresowań polskich historyków. – Ta historia wciąż domaga się uwagi. Ja osobiście, bywając tutaj wśród Polaków, odkrywam niezwykłe fakty historyczne i dowody niezwykłego przywiązania i wierności do polskiej historii i tradycji. Obserwuję – nawet z pewną zazdrością – zaangażowanie w organizacją takich uroczystości jak ta tutaj – dodał Sznajder.

Sobotnią uroczystość swoim śpiewem uświetnił chór mieszany „Sucha” Miejscowego Koła PZKO w Suchej Górnej pod dyr. Tadeusza Danela. Zabrzmiały też utwory w wykonaniu zaolziańskiego tenora Władysława Czepca. Ponadto prowadząca uroczystość Jolanta Bałon odczytała fragmenty książki „Świadectwa z Żywocic” autorstwa Mečislava Boráka, a duchowni – ks. Petr Kříbek z rzymskokatolickiej parafii św. Anny w Hawierzowie oraz ks. Janusz Kożusznik, proboszcz parafii ewangelickiej w Hawierzowie-Suchej – odmówili modlitwę „Ojcze nasz”. 

 

 

77. rocznica tragedii żywocickiej. Kliknij, aby obejrzeć wszystko. Fot. Szymon Brandys

 



Może Cię zainteresować.