Warsztaty tworzenia wieńców adwentowych zorganizował we wtorek 22 listopada Oddział Literatury Polskiej Biblioteki Regionalnej w Karwinie. Pod okiem Adama Tomanka uczestnicy mieli okazję własnoręcznie wykonać efektowne ozdoby, które będą w ich domach przypominały o nadchodzących świętach Bożego Narodzenia.
Jak zrobić dobry wieniec adwentowy? Musi być podkładka i takie gałęzie, które nie będą opadały. Ja używam najczęściej gałęzi cisu albo daglezji. Cis ma tę właściwość, że wygląda jakby miał kwitnąć, prezentuje się bardzo sympatycznie i nie opadnie. To znaczy uschnie, ale gałązki pozostaną zielone. Najlepiej wtedy wieniec położyć na talerz albo na jakąś większą podkładkę i na niej wieniec przenosić – tłumaczył Adam Tomanek, ogrodnik z Karwiny i specjalista w dziedzinie tworzenia wieńców adwentowych, który we wtorek poprowadził warsztaty w Oddziale Literatury Polskiej Biblioteki Regionalnej w Karwinie. To kolejne już takie zajęcia zorganizowane przez oddział karwińskiej placówki, które nadal cieszą się dużym zainteresowaniem.
– Pomysł zrodził się gdy jeszcze pracowałam w oddziale biblioteki w Mizerowie. Współpraca z panem Adamem jest tak sympatyczna, że kontynuujemy jątutaj, w Oddziale Literatury Polskiej. I w tygodniu poprzedzającym rozpoczęcie adwentu staramy się, by te wianki tworzyć u nas – wyjaśniła Marcela Wierzgoń, kierowniczka polskiego oddziału Biblioteki Regionalnej w Karwinie.
Wieńce adwentowe rozpowszechniły się w Czeskiej Republice po aksamitnej rewolucji. Wcześniej nie było takiej tradycji. Dziśokazałe wianki z czterema świecami spotkać można nie tylko w kościołach, ale coraz częściej w domach i sklepach, gdzie stanowią częśćprzedświątecznego asortymentu. Zamiast jednak kupować je, można samemu je zrobić. Na warsztatach można było nauczyć siętechniki tworzenia wieńców, sposobów wiązania gałązek, mocowania świeczek i ozdabiania wieńców szyszkami, plastrami suszonych pomarańczy i jabłek, jarzębiną oraz innymi elementami dekoracyjnymi.
Aleksandra Opioł pierwszy raz wzięła w takich warsztatach. - Jestem czytelniczkąbiblioteki, otrzymałam maila, że jest taka możliwość. Zresztą ,biblioteka na swoich stronach internetowych w aktualnościach ogłasza takie wydarzenia. Co innego próbować robić samemu taki wieniec w domu, a co innego pod okiem fachowca. Poza tym… Pan Adam jest moim byłym uczniem, którego uczyłam w podstawówce w Karwinie-Nowym Mieście, w szkole, której już nie ma. Cieszę się, że teraz ja mogę się od niego czegośnauczyć – uśmiechała siępani Aleksandra.
– Warsztaty bardzo mi siępodobały. Nauczyłam siępraktycznie wszystkiego, bo nigdy w życiu takiego wieńca sama nie robiłam. Okazało się że to wcale nie takie trudne, a przy tym bardzo mnie bawi – przyznała z kolei Renata Kucia z Karwiny, która wyszła z zajęć z okazałym i efektownie udekorowanym wieńcem.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z WARSZTATÓW: