Pamięci dwunastu ofiar zbrodni hitlerowskiej, do której doszło krótko po wybuchu drugiej wojny światowej w lesie za kopalnią „Barbara” w Karwinie, zostało poświęcone dzisiejsze spotkanie wspomnieniowe obok pomnika wzniesionego w miejscu egzekucji.
Eduard Feber, Józef Feber, Henryk Jasiok, Jan Kohutek, Alojzy Kokotek, Franciszek Konesz, Jan Kraina, Jan Mrajca, Jan Nowak, Jan Twardzik, Józef Wacławik i Franciszek Żułowski byli Polakami mieszkającymi w Suchej, Stonawie, Łąkach i Orłowej. Zginęli 18 września 1939 roku, ponieważ byli niewygodni dla okupantów niemieckich.
Ich tragiczne historie oraz historię miejsca, gdzie zostali rozstrzelani i pochowani, przypomniał prowadzący obchody Stanisław Gawlik ze Stowarzyszenia Pożytku Publicznego „Koexistence”. Z kolei Władysław Kristen z Kręgu Seniora Harcerstwa Polskiego w RC odczytał apel poległych. Do jego słów nawiązał wiceprezydent Karwiny Andrzej Bizoń, który objął patronatem honorowym tę imprezę.
– Przeddzień egzekucji, czyli data 17 września jest bardzo ważna dla nas wszystkich Polaków, co należy nieustannie przypominać, zwłaszcza w tych dniach, kiedy niedaleko i znowu blisko naszej ojczyzny wre wojna – podkreślił. Następnie przeczytał list konsul generalnej RP w Ostrawie Izabelli Wołłejko-Chwastowicz.
Przy pomniku poległych zaśpiewały połączone chóry MK PZKO w Suchej Górnej i Stonawie pod batutą Haliny Pribuli. Siostry Anna i Bogna Jiravskie, uczennice polskiej szkoły podstawowej w Suchej Górnej, zarecytowały wiersz miejscowego poety Karola Mrózka, który jest ostatnim żyjącym świadkiem ekshumacji zwłok ofiar, w której jako dziecko uczestniczył razem z rodzicami.
Złożyć kwiaty pod pomnikiem przypominającym zbrodnię hitlerowską na mieszkańcach tego regionu przyszli również przedstawiciele stowarzyszenia „Olza Pro”, Rodziny Katyńskiej, prezesi karwińskich kół PZKO oraz delegacja nauczycieli, uczniów i rodziców polskiej szkoły w Suchej Górnej z dyrektorką Moniką Pláškową.