piątek, 3 maja 2024
Imieniny: PL: Jaropełka, Marii, Niny| CZ: Alexej
Glos Live
/
Nahoru

Orłowa-Lutynia: Nowy blask Domu PZKO. Wyremontowali bez pomocy z zewnątrz | 14.02.2024

Pomalowane ściany, odświeżone boazerie, wymienione wykładziny podłogowe – w Domu PZKO w Orłowej-Lutyni zapachniało nowością! Miejscowe koło zdecydowało się na remont, choć znikąd nie udało się zdobyć dotacji. Pieniądze na tę inwestycję zostały wypracowane wynajmowaniem Domu PZKO na okolicznościowe imprezy. Przykład godny naśladowania.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Piotr Brzezny, szef MK PZKO w Orłowej-Lutyni, w odnowionych wnętrzach Domu PZKO. Inwestycja kosztowała 60 tys. koron. Fot. Łukasz Klimaniec

– Zdecydowaliśmy się na ten remont, bo trzeba było odświeżyć wnętrza – nie ukrywa Piotr Brzezny, prezes MK PZKO w Orłowej-Lutyni. – Na ścianach były już widoczne plamy, zadrapania i pęknięcia. A ponieważ wynajmujemy nasz Dom PZKO na różne wydarzenia dla osób z zewnątrz, nie tylko na imprezy PZKO, nie mogliśmy dalej patrzeć na to, w jakim jest stanie. Zebraliśmy trochę pieniędzy z wynajmowania obiektu i zdecydowaliśmy, by wykonać kilka prac, żeby te wnętrza trochę przejrzały – dodaje.

Znajdujący się przy ulicy Lutyńskiej Dom PZKO położony jest w spokojnej dzielnicy między budynkami rodzinnymi, niedaleko obecnego centrum Orłowej. To dawna siedziba Centralnego Stowarzyszenia Spożywców w Łazach. Budynek w latach 1979-1981 został gruntownie przebudowany. Początkowo wynajmowany kołu przez urząd miasta obecnie jest własnością MK PZKO w Orłowej-Lutyni, które musi starać się o pieniądze na jego utrzymanie. Zwłaszcza że zainteresowanie jego wynajęciem na różnego rodzaju imprezy okolicznościowe (chrzciny, wesela i inne wydarzenia) jest bardzo duże.

– W Orłowej nie ma drugiego takiego domu, dlatego na te wynajmy jest duży popyt – przyznaje Piotr Brzezny. – Jesteśmy trochę ograniczeni miejscem, bo można tu robić imprezy do 50 osób, przy większej liczbie robi się ciasno, ale i tak jest duże zainteresowanie. Terminy na najbliższe pół roku są już zajęte – zaznacza.
MK PZKO na utrzymanie swojej siedziby nie ma wsparcia miasta. Jeszcze jakieś dziesięć lat temu można było wnioskować o pieniądze na utrzymanie budynku, ale przez ostatnie dwie kadencje takich dotacji miasto już nie przyznaje...
Cały tekst znajdziecie w piątkowym drukowanym „Głosie”.


Może Cię zainteresować.