Media: czescy palacze szturmują Polskę | 14.02.2024
Po wzroście podatku akcyzowego na tytoń Czesi
szturmują polskie sklepy i trafiki – napisał dziennik „Pravo”. Według cytowanej
przez gazetę Agnieszki z przygranicznych Chałupek 90 proc. sprzedawanych w jej
sklepiku papierosów kupują klienci z Republiki Czeskiej.
Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Fot. Pixabay
„Pravo”
napisało, że różnica cen między papierosami w Polsce i w Czechach jest na
historyczny poziomie. Przy droższych markach różnica sięga 50 koron, czyli
około 8,5 zł na paczce. Gazeta zauważa, że gdy do czeskich miejscowości
położonych w pobliżu Polski dotrą papierosy z nowymi czeskimi banderolami
akcyzy, ta różnica będzie jeszcze większa.
Rozmówca
„Prava” z Ostrawy powiedział, że papierosy w Polsce kupuje od lat. Takie zakupy
uzupełnia o tankowanie i wizyty w sklepach spożywczych. Czescy sprzedawcy z
rozrzewnieniem wspominają czas pandemii COVID-19, gdy zamknięte były granice.
Od tamtej pory obroty stale im spadają. Niektórzy zamiast zysków z papierosów
liczą na produkty zawierające substancję psychoaktywną HHC, która jednak może
wkrótce znaleźć się na liście zakazanych produktów.
Akcyza na
papierosy w Czechach od 1 lutego wzrosła do 10 proc. Od 1 kwietnia wzrośnie też
podatek od akcesoriów potrzebnych do papierosów elektronicznych.