PROBLEM: Woda (nie) do kąpieli | 20.08.2024
Najbliższy weekend ponownie ma być upalny. Wiele osób będzie chciało
skorzystać z jednej z ostatnich okazji do kąpieli tego lata.
Ministerstwo Zdrowia tymczasem przestrzega, że jakość wody w wielu akwenach na
terenie Republiki Czeskiej znacząco się pogorszyła wskutek zakwitu sinic. W 14
miejscach obowiązuje zakaz kąpieli, w wielu innych odradza się kąpieli.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
Nad Zalewem Cierlickim. Fot. Danuta Chlup
W sezonie letnim przeprowadzane są regularne analizy
chemiczne, biologiczne i mikrobiologiczne wody w zbiornikach wykorzystywanych
do kąpieli. Po ostatnich badaniach w niektórych miejscach wprowadzono zakaz pluskania
albo też przedłużono zakaz, który obowiązywał już wcześniej. Woda w takich
zbiornikach zagraża zdrowiu, dlatego zakazów nie należy lekceważyć.
– Pracownicy sanepidu zarejestrowali aktualnie 14 zakazów
kąpieli (czarny symbol) i 16 miejsc oznaczonych czerwonym symbolem, w których
woda jest niezdatna do kąpieli – poinformował resort zdrowia w ub. piątek na
portalu internetowym.
Kąpanie jest ryzykowne m.in. w bardzo popularnym Jeziorze
Máchy w regionie libereckim. W niektórych jego miejscach obowiązuje zakaz, w
innych sytuacja jest niewiele lepsza. W województwie morawsko-śląskim najgorszą
jakość ma woda w zbiorniku Oleszna w powiecie frydecko-misteckim.
– Ze względu na wysokie wartości sinic w wodzie oraz na
podstawie badania sensorycznego (zakwit, nieprzejrzystość wody) nadal
obowiązuje zakaz kąpania wydany 7 sierpnia 2024 – wyjaśniła w komunikacie
prasowym Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Ostrawie.
W wodzie ocenionej symbolem
czerwonym teoretycznie można się kąpać, lecz sanepid i Ministerstwo Zdrowia to
odradzają. Woda ta nie spełnia norm higienicznych i kąpiel jest ryzykowna – w
szczególności dla dzieci, kobiet w ciąży, alergików oraz osób o obniżonej
odporności. Ostrożność należy zachować
także w kąpieliskach, gdzie jakość wody jest obniżona i otrzymała ocenę
pomarańczową. Po zeszłotygodniowych badaniach oceniono w ten sposób wodę w dwóch
z trzech badanych miejsc Zalewu Cierlickiego, w których regularnie pobierane są
próbki do analizy.
Cały tekst do przeczytania we wtorkowym drukowanym „Głosie”.