Mamy dla Was najnowszy drukowany „Głos”. Razem zajrzyjmy do środka | 21.03.2025
Nie ma edukacji bez
dialogu i bez relacji – przekonywała w czwartek Anna Szafrańska z Wydziału
Sztuki i Edukacji w Cieszynie Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, jedna z uczestniczek
dwudniowej konferencji naukowej EDUdialog, zorganizowanej z okazji 30-lecia Centrum
Pedagogicznego dla Polskiego Szkolnictwa Narodowościowego. My od siebie dodamy,
że nie ma Zaolzia bez tej jakże ważnej placówki.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Relacja z konferencji, która
odbywa się w Ośrodku Kultury „Strzelnica” w Czeskim Cieszynie trafiła na „jedynkę”
piątkowego drukowanego „Głosu”. Co znajdziecie ponadto? Tym razem niezwykle bogata jest sekcja historyczna.
Piszemy o Noszaku, polityku na trudne czasy oraz „Kolumbie kinematografii”. Autorzy publikacji o
Kazimierzu Prószyńskim przypominają, że amerykański profesor fizyki Edward
W. Morley nazwał go „Kolumbem kinematografii”, natomiast Louis Lumiere miał o
nim powiedzieć publicznie: „Panowie, ten człowiek jest pierwszy w kinematografii,
ja jestem drugi”. Historia niezwykłego życia, które zgasło 13 marca 1945 r.
w niemieckim obozie KL Mauthausenn na stronie 9.
Ciekawie jest także w sekcji „Opinie”,
gdzie nasz stały felietonista, prof. Krzysztof Łęcki, przyznaje się bez bicia,
że pod względem geograficznym Republikę Czeską zna słabo, z kolel Jakub Skałka szuka
na naszej ziemi naukowca na miarę Oskara Kolberga. I znajduje… – Wszak Śląsk Cieszyński ma wśród ludoznawców
swojego Oskara! Związanego z regionem przez większość życia, badacza kultury
ludowej, rzetelnego historyka, a przy tym cenionego wychowawcę i duszpasterza,
na którym można było polegać, jak na Zawiszy. Żarty żartami – jeśli jednak w
dalszym ciągu nie jest jasne, że o księdzu Oskarze Zawiszy jest mowa, pora
przywrócić pamięć o tej wybitnej i wszechstronnej postaci – pisze w kolejnym
odcinku „Podróży małych i dużych”.
A w sporcie? Robert Lewndowski, którego chyba nie
trzeba nikomu przedstawiać, przed rozpoczynajcym się eliminacjami do mistrzostw
świata, przekonuje, że najbliższe mecze powinny dodać kadrze pewności siebie. I
tej wersji się trzymajmy.