wtorek, 15 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Adolfiny, Odetty, Wacława| CZ: Anastázie
Glos Live
/
Nahoru

Mamy dla Was najnowszy drukowany „Głos”. Razem zajrzyjmy do środka | 21.03.2025

Nie ma edukacji bez dialogu i bez relacji – przekonywała w czwartek Anna Szafrańska z Wydziału Sztuki i Edukacji w Cieszynie Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, jedna z uczestniczek dwudniowej konferencji naukowej EDUdialog, zorganizowanej z okazji 30-lecia Centrum Pedagogicznego dla Polskiego Szkolnictwa Narodowościowego. My od siebie dodamy, że nie ma Zaolzia bez tej jakże ważnej placówki.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s

Relacja z konferencji, która odbywa się w Ośrodku Kultury „Strzelnica” w Czeskim Cieszynie trafiła na „jedynkę” piątkowego drukowanego „Głosu”. Co znajdziecie ponadto? Tym razem  niezwykle bogata jest sekcja historyczna. Piszemy o Noszaku, polityku na trudne czasy oraz „Kolumbie kinematografii”. Autorzy publikacji o Kazimierzu Prószyńskim przypominają, że amerykański profesor fizyki Edward W. Morley nazwał go „Kolumbem kinematografii”, natomiast Louis Lumiere miał o nim powiedzieć publicznie: „Panowie, ten człowiek jest pierwszy w kinematografii, ja jestem drugi”. Historia niezwykłego życia, które zgasło 13 marca 1945 r. w niemieckim obozie KL Mauthausenn na stronie 9.

Ciekawie jest także w sekcji „Opinie”, gdzie nasz stały felietonista, prof. Krzysztof Łęcki, przyznaje się bez bicia, że pod względem geograficznym Republikę Czeską zna słabo, z kolel Jakub Skałka szuka na naszej ziemi naukowca na miarę Oskara Kolberga. I znajduje… – Wszak Śląsk Cieszyński ma wśród ludoznawców swojego Oskara! Związanego z regionem przez większość życia, badacza kultury ludowej, rzetelnego historyka, a przy tym cenionego wychowawcę i duszpasterza, na którym można było polegać, jak na Zawiszy. Żarty żartami – jeśli jednak w dalszym ciągu nie jest jasne, że o księdzu Oskarze Zawiszy jest mowa, pora przywrócić pamięć o tej wybitnej i wszechstronnej postaci – pisze w kolejnym odcinku „Podróży małych i dużych”.

A w sporcie? Robert Lewndowski, którego chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, przed rozpoczynajcym się eliminacjami do mistrzostw świata, przekonuje, że najbliższe mecze powinny dodać kadrze pewności siebie. I tej wersji się trzymajmy.


Może Cię zainteresować.