Czeski Cieszyn-Sibica: tu dzieci mają serwis od A do Z | 14.04.2025
Sibicka filia Polskiej Szkoły Podstawowej i Przedszkola w
Czeskim Cieszynie mieści się wśród osiedlowych bloków. Okalający budynek duży
ogród sprawia, że jest to miłe i bezpieczne miejsce. Doceniają to zarówno
nauczyciele, jak i rodzice oraz uczęszczające tu ich pociechy.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Nauczycielka Maria Wałach gratuluje Patrykowi udanych zapisów. Fot. BEATA SCHÖNWALD
Obecnie szkoła w Sibicy liczy 42 uczniów. Lekcje odbywają
się w trzech klasach. Dwie są łączone, jedna samodzielna. W szóstej klasie
dzieci zwykle przechodzą do szkoły na Havlíčka. – Na przyszły rok
szkolny przyjmiemy prawdopodobnie ośmiu uczniów. Ich ostateczna liczba będzie
zależała jednak od ewentualnych odroczeń obowiązku szkolnego. To dzieci z
naszego przedszkola, które mieści się w tym samym budynku co szkoła. Choć czasami
pojawia się również ktoś spoza – przyznała kierowniczka Danuta Kisiala w czasie
czwartkowych zapisów do klasy 1.
Za atut sibickiej placówki, bodaj najmniejszej w Czeskim
Cieszynie, uważa rodzinną atmosferę, której darmo szukać w dużych szkołach. –
Zawsze mówimy, że u nas dzieci są jak pod lupą – tu wszystko widać i słychać.
Staramy się wychwytywać każdy problem w jego zalążku i go rozwiązywać. Robimy
wszystko, żeby dzieci miały tutaj serwis od A do Z, żeby były zadowolone i
zadowoleni byli też ich rodzice. Mamy boisko i duży piękny ogród, z których
chętnie korzystamy – przekonywała Danuta Kisiala.
Te wszystkie atuty zauważają i doceniają również rodzice
Patryka Kędziora. Na zapisy chłopczyk przyszedł razem z tatą. – Podoba nam się
ta kameralność w szkole w Sibicy. Bardzo nam to odpowiada – podkreślił. –
Mieszkamy bardzo blisko, choć jeszcze bliżej znajduje się szkoła czeska. Myśmy
jednak o czeskiej edukacji w ogóle nie myśleli. Żona pochodzi z Polski, ja
jestem Zaolziakiem. Dla nas zapisanie tu dziecka, to naturalny krok. Ponieważ przed
sześciu laty przeprowadziliśmy się z Cieszyna do Czeskiego Cieszyna, a ja
pochodzę z Błędowic, dla mnie było oczywiste, że wchodzimy w ten świat. W
związku z tym również szkoła po polskiej stronie straciła dla nas na
aktualności – zaznaczył Tomasz Kędzior.
Zapisy do klasy 1. prowadziły w czwartek w Sibicy
nauczycielki Karin Wojnar i Maria Wałach. – Dziecko, przychodząc do klasy
pierwszej, powinno umieć rozpoznać niektóre litery i ułożyć z nich swoje imię,
przyporządkować cyferki do liczby elementów w zbiorze, nazwać owoce i warzywa,
zwierzęta leśne, domowe, a także na przykład zawiązać sznurówki – podsumowała
kierowniczka placówki.